Dużo jest osób na tym forum, którzy nie jedzą padliny?
Dużo jest osób na tym forum, którzy nie jedzą padliny?
Mysle, ze o wiele wiecej, niz osob, ktore jedza krzaki.
jeśli chodzi o mnie to się zaliczam do tych pierwszych ;-) w sumie sam niewiem czy Wegetarian czy Jarosz ale raczej to i to, Jaca z tego co wnioskuję to też do roślinożerców należysz ? jak tak to juz jest nas 2 ;-)
Pozdrawiam
Serpent
Ps. w żadnym wypadku nie jest do podłoże ideologiczne tylko raczej fizjologiczne....
ja chyba jestem jakimś semi-, bo nie tylko czerwonego miesa, ryby i kure jem. jem tak dla zdrowia i dlatego, ze nie znosze wieprzowiny/wolowiny/reszty swinstwa
A tak swoja droga, osoba ktora nie je owocow/warzyw to jak sie bedzie nazywala?
Wiem, ze chora psychicznie, ale musi byc przeciez jakas pro-nazwa, nie?
weganie?? a co je, jak nie je owocow i warzyw?? podobno jest jeszcze taki skrajny rodzaj wegetarianizmu, ze tacy ludzie pija tylko wode ze zrodla i jedza tylko to, co samo spadnie z drzewa (kupy ptasie tez?) :>
Ale mi chodzilo o osobe, ktora je samo mieso, a nie je owocow/warzyw =)
Taka osoba stosuje tzw. dietę optymalną, której twórcą jest dr Kwaśniewski.
Wpisz w google "dieta optymalna"
To prawdopodobnie rowniez nie to, o co mi chodzi, ale niewazne =)
ZwłokiA tak swoja droga, osoba ktora nie je owocow/warzyw to jak sie bedzie nazywala?