Natkas, pozwol, ze sie tak z ciekawosci zapytam, czy uzywasz jakichkolwiek produktow postzwierzecych? Skora w zegarku? Skorzana kurtka? Tapicerka? Hm?

A co do dziwadel. Mysle, ze:
- za dziwadla uwaza sie Was tylko wtedy, kiedy owe dziwadla mowia, ze to jest w zgodzie nie tyle z moja wlasna natura, co z natura czlowieka- a przeciez czlowiek jest wszystkozerca, a wiec i mieso. Wolnoc Tomku w swoim domku, ale nie mow, ze wchlanianie miesa nie jest w zgodzie z biologia homo sapiens;
- za dziwadla uwaza sie Was tylko wtedy, gdy z wegetarianska piesnia na ustach, prozwierzecym blyskiem w oku, mieczem dobytym z nieskorzanej pochwy chcecie innych do swej ideologii namawiac;
- za dziwadla uwaza sie Was wtedy, gdy osoba uwazajaca "Was" za dziwadla jest nietolerancyjna, lub glupia

A poza tym to nic do Was nie mam, jedynie mogac Was podziwiac- tusze, ze w moim przypadku wyzbycie sie checi spalaszowania kurczaka, schabowego, watrobki, flaczkow poszloby mi o wiele, wiele trudniej niz rzucenie fajek =)