-
Re: Ehhh.. czego ci ludzie nie wymysla...
mefisto, nie zrozumialam cie. co do wiary... prawda jest taka, ze jestem juz na tyle zniechecona religia, ze nie chce mi sie wierzyc w zadna religie i niestety chyba juz nic mnie do mnie nie zacheci
mam nadzieje, ze religijni beda tolerowac moja niereligijnosc. natomiast wierze w czlowieka i dobro ktore jest gdzies tam schowane w kazdym z nas, oraz w ludzki zdrowy rozsadek
to sa dla mnie nadrzedne wartosci. a Bóg - mozna uznac ze jest tylko jeden - ale kazdy czlowiek, wierzacy, niewierzacy i niezdecydowany, w cos mimo wszystko wierzy - w Chrystusa, w Budde, w nauke czy w sile czlowieka albo nawet w pieniadze - i to wlasnie jest jego wiara i bóg
i to mi ulatwia zycie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum