-
Re: Ehhh.. czego ci ludzie nie wymysla...
Na moj chlopski rozparcelowany rozum powinno byc tak, iz wszak *TY* wierzysz. Co Cie obchodzi, ze sasiad poszedl do kosciola, a na drugi dzien zapil sie i zrobil burde w domu? Czy to wplywa na *TWOJA* wiare w jakis sposob? Jedynie chyba w taki, ze powinienes mu pomoc, gdyz do tego zobowiazuje Cie wlasnie wiara. Wazne jest to, co *TY* myslisz. Jesli uwazasz, ze instytucja KK jest zla- ignoruj ja. Ale czy to powinno wplywac na *TWOJA* milosc/wiare/whatever do Boga? Co ma piernik do wiatraka? :E
-
Re: Ehhh.. czego ci ludzie nie wymysla...
Wiem, że pytanie nie było do mnie, ale uogólnię je trochę i odpowiem.
Mając do wyboru małżonka - altruistę, egoistę lub materialistę najlepiej wybrać tego/tą... kochającego/ą.
-
Re: Ehhh.. czego ci ludzie nie wymysla...
nie nie tak (wigilie, wielkanoc, zaduszki - poniewaz sa miłą okazja do zjechania sie rodziny i lezenia do gory brzuchem pare dni ;-) poza tym trudno nie brac udzialu w tych swietach, gdy wszyscy do okola je obchodza - a ja je lubie)
-
Re: Ehhh.. czego ci ludzie nie wymysla...
Msk, to jest nierealne zeby znalezc ideal, ja wiem dlaczego ludzie licza na to, ze ksiadz powinien byc przykladny, ale to jest nierealne, rownie dobrze mozesz liczyc na deszcz w postaci pieniedzy - jak jestes naiwny to czekaj. Doubel, a wiec jestes hipokrytka, bo skoro nie wiezysz to nie powinnas obchodzic swiat stricte katolickich.
-
Re: Ehhh.. czego ci ludzie nie wymysla...
no wlasnie dlatego wierni tak sie czepiaja niewiernych: "skoro jestes niewierzaca, to czemu lejesz sie woda w smingusa i dajesz innym preznety w swieta?" uwierz mi, jest baaaaardzo trudne nie uczestniczyc zreszta juz w tak skomercjalizowanych swietach. gdy cala rodzina mi sie zjeżdza, obchodzi swieta, siedzi przy stole, daje sobie prezenty, cieszy sie - ale nie chodzi do kosciola i nie modli sie przed kazdym jajeczkiem - to ja mam siedziec sobie obok w pokoju i sie do nich nie zblizac, bo oni obchodza i sie ciesza, a mnie nie wolno? mam im sprawiac i rownoczesnie sobie przykrosc bo mam nie obchodzic swiat? jest to niemadre i bardzo plytkie stwierdzenie. poza tym ja lubie swieta i lubie brac w nich udzial nie robiac nikomu problemu - ale niekonicznie brac w nich udzial religijny (poza tym moja rodzina tez nie chodzi do regularnie kosciola, odmawia rozaniec etc etc). to tak samo jak oskarzanie wegetarian nie jedzacych miesa, bo nie lubia albo im szkodzi - skoro jestes wegem, to czemu masz skorzany pasek u spodni - skoro jestes ateista, to czemu obchodzisz swieta - bo lubimy, ale takze narzuca nam to nasza kultura i otoczenie.
-
Re: Ehhh.. czego ci ludzie nie wymysla...
Obchodzenie świat jeśli sie nie wierzy nie jest hipokryzją, jeśli w tych świętach więcej jest jarmarcznego kupczenia i obżarstwa niż prawdziwej wiary. Gdzie tu w Bożym Narodzeniu duch katolicki, gdy ludzie z szałem w oczach kupują co tylko się da, matki męczą się nad kolacją dla setek krewnych, którzy postanowili raz w roku nawiedzić swą rodzinkę, i w duchu przeklinają święta, a dzieci myślą tylko, jak wielkie prezenty dostaną. To nie ma w sobie nic z chrześcijańskiego ducha, pomijając już fakt, że to przeniesione w nową religię obrzędy starożytnego RZymu, Grecji i pogańskie. Co innego pasterka - to właśnie jest obchodzenie świąt w duchu wiary, ale na to właśnie nie chodze, bo nie wierzę. Hypokrytką nie jest więc Double tylko te miliony ludzi, które z religijnych świąt robią farsę pod płaszczykiem wiary.
-
Re: Ehhh.. czego ci ludzie nie wymysla...
daisy ładnie to podsumowała. poza tym przytocze wam cytat z dzisiejszej "polityki": "żyjemy w kraju, gdzie krzyze wisza we wszystkich publicznych instytucjach i ciagle pokutuje stereotyp polaka-katolika. w panswtoej szkole trzeba deklarowac, czy dziecko bedzie chodzilo na reliegie, a rok szkolny rozpoczyna sie msza. w debacie publicznej deklaracja ateizmu stala sie czyms niestosownym i stawia na pozycji wroga Kosiola i papieza Polaka". nie chcialam przytoczyc tego tekstu, zeby rozpetac jakas wojne 'wierzacy-ateisci', ale uczulic na sytuacje wlasnie tej mniejszosci, w jakiej jestem ja czy daisy. dla mnie jest obojetne, czy ktos jest wierzacy czy nie - to jego osobista sprawa wynikajaca z przeroznych doswiadczen zyciowych. moze sie jeszcze wszystko zmienic, ateista moze stac sie wierzacym i odwrotnie. ale jesli czuje sie z tym dobrze i nie krzywdzi ludzi wokol ani samego siebie - niech wierzy lub nie, w co chce.
-
Re: Ehhh.. czego ci ludzie nie wymysla...
Daisy ale namieszalas, to jak obchodzimy swieta swiadczy o tym czy zamianiaja sie w jarmark i poganska biesiade, a dzieje sie tak wlasnie za sprawa hipokrytow, ktorych malo interesuje caly ten obrzadek, licza sie tylko prezenty i zarcie. A co z ta pasterka, znaczy sie ze jak ktos pojdzie raz do roku do kosciola na pasterke pokazac sie jaki to on wierzacy to jest to znak obchodzenia swiat w duchu wiary ?? Najwieksza bzdura jaka slyszalem. Caly rok kosciol pusty a na pasterce sie ludzie wylewaja, oznacza to ze chodza albo na pokaz albo z przyzwyczajenia - pasterka i swiecenie koszykow - ot cala wiara.
-
Re: Ehhh.. czego ci ludzie nie wymysla...
Rastafaq, z tym ze jest pewna subtelna roznica miedzy hipokryta wierzacym, a hipokryta niewierzacym. Jesli jej nie widzisz, to nie mamy o czym dyskutowac =)
Nierealne, zeby znalezc ideal, mowisz? Alez przeciez na tym polega wiara =) Poza tym, skoro twierdzisz, ze nierealnym jest znalezc ideal, powiedz mi, co realnego jest w wierze senso stricte?
Daisy wyrazila madra opinie, do ktorej (dla przeciwwagi) dodam, iz hipokrytami sa rowniez ci, ktorzy ateistami sie zwa, a bojac sie cioci, wezma slub koscielny lub ochrza dziecko =)
-
Re: Ehhh.. czego ci ludzie nie wymysla...
yyy, nierealne jest znalezc idealnego czlowieka chlopcze, bierzesz sie za jakies teorie a nie umiesz czytac ze zrozumieniem. Hipokryta to hipokryta, to tylko takie usprawiedliwienia - wierzacy, niewierzacy. Ten slub ateisty do dobry przyklad, tak samo jak obchodzenie swiat przed oczyma rodzinki, a w gruncie rzeczy dupa a nie wiara
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum