Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 21

Wątek: Sztuka = okrucieństwo

  1. #1

    Sztuka = okrucieństwo

    "Artystka" Nathalja Edenmont zabija zwierzeta takie jak myszy, koty i
    kroliki po to tylko zeby zrobic im zdjecia.

    Nie bede tego komentowac. Wszystko powinno byc dla wszystkich jasne.

    http://homepage.mac.com/bfritz/iblog...58/E458408862/
    http://www.wetterlinggallery.com/arc...halia_main.htm

  2. #2

    Re: Sztuka = okrucieństwo

    Zabijac dla zdjecia szkoda slow.
    Niech ktos ja zabije i tez sie tlumaczy bo chcial zdjecie.

    Według mnie całkowicie bez sensu zabijac stworzenia dla przyjemnosci rozumiem jesli nie miala byc co jejsc albo prawo natury.


  3. #3

    Re: Sztuka = okrucieństwo

    Potrzeba zabijania "bo nie ma się co jeść(?)", a potrzeba zabijania dla sztuki, to moim zdaniem takie same "potrzeby".
    Aby żyć i być zdrowym wcale nie trzeba jeść produktów pochodzenia zwierzęcego.


  4. #4
    Dark Raptor
    Guest

    Re: Sztuka = okrucieństwo

    Tu się nie zgodzę. Człowiek nie jest zwierzęciem roślinożernym i przynajmniej na etapie wczesnego rozwoju białko zwierzęce jest mu do tego konieczne. Rozumiem jeśli ktoś ze względów ideologicznych lub zdrowotnych rezygnuje z mięsa. Czasem jednak gdy widzę jak małe dzieci zmusza się z tych pierwszych powodów do zmiany diety to krew mnie zalewa (ale jestem krwiożerczy .

    Co do zabijania dla sztuki (czysty idiotyzm) i zbijania dla zdobycia pokarmu (naturalna konieczność) to zrównywanie tych rzeczy jest jednak pewnym przegięciem. Sorry Jaca.


  5. #5

    Re: Sztuka = okrucieństwo

    Absolutnie się z Tobą nie zgadzam. Przytaczasz stan wiedzy sprzed iluś tam lat.
    A to że najnowsze odkrycia nie są w stanie wyjść na światło dzienne, to tylko manipulacja informacjami, za którymi jak zwykle stoją potężne pieniądze i koncerny.


  6. #6

    Re: Sztuka = okrucieństwo

    Wszyscy mozemy dlugo konwersowac sie na temat roslinozerstwa i miesozerstwa i nikt nie dojdzie do ugody bo i to i tamto jedzenie ma swoje plusy i minusy.


  7. #7
    Dark Raptor
    Guest

    Re: Sztuka = okrucieństwo

    Tu się z tobą nie zgadzam, ale cóż schodzenie w tematykę teorii spiskowych zostawiam innym. Faktem jest, że człowiek ma kły, enzymy służące trawieniu białka, itp itd. Pomijam obecność wszystkich aminokwasów pochodzenia zwierzęcego w mięsie (a człowiek też zwierzę), przyswajalności tego typu pokarmu i różnych innych substancji. Myślę, że na te tematy powinni się wypowiedzieć ludzie z Medycyny lub Żywienia (np. SGGW).
    Tematyka wegetarianizm/mięsożerność jest w tym wypadku nacechowana emocjami i raczej ideologiczna. Podobnie ma się sprawa z tematyką religijną, polityczną itd. (zdarzyło mi się poruszać tak drażliwe tematy). Nie chcę nikogo zmuszać do jedzenia mięsa, ale naprawdę porównanie z twojego pierwszego posta było dość niesmaczne i chyba trochę na wyrost.

    PS. Z głównego tematu schodzimy w dyskusje filozoficzne, ja kończę zostając przy swoich poglądach (które nie są wcale takie stare i nieaktualne).
    PS2. Nie mam nic do czynienia z korporacjami, a tym bardziej z pieniędzmi ...(niestety).


  8. #8

    Re: Sztuka = okrucieństwo

    Zgadzam sie z Tobą w zupelności.

    Z punktu widzenia budowy układu pokarmowego człowiek jest zwierzęciem wszystkożernym. Mamy wszelkie przystosowanie do tego aby jeść mięso i pokarm mieszany, a nie roślinny (w naszym przewodzie pokarmowy nie ma odpowiedniej flory bakteryjnej zeby trawic celuloze, a jesli jest to w niewystraczajacej ilosci).

    Za zbrodnie uwazam zmuszanie do wegetarianizmu malych dzieci i zwierzat (widzialem reklamy warzywnych konserw dla psow i kotow).... Dieta czysto roslinna mozna (i jest to zdecydowanie latwiej zrobic niz w przypadku diety mieszanej) bardzo latwo wyrzadzic komus nieodwracalna czesto krzywdę.


    Jesli ktos nie lubi lub nie chce jesc miesa nikt go do tego nie zmusza. Zauwazylem jednak ze wegetarianie maja cos co nazwalbym kompleksem braku akceptacji, usiluja wszystkim udowodnic, ze ich dieta jest lepsza, zdrowsza itp. podpierajac sie na ogol mocno naciaganymi dowodami... Oni chca byc tacy sami, stad "flaki sojowe", "strogonoff sojowy" itp.... Po co to wszystko, jak ktos nie je miesa to nich go nie je, a nie udaje za wszelka cene ze to co je to sa substytuty miesa.

    Bialka zwierzecego nie da sie zastapic bialkiem roslinnym. Oczywiscie organizm ludzki jest w stanie funkcjonowac bez niego, ale w momencie zwiekszonego wysilku (np. ciaza, uprawianie sportu) wegetarianie wykanczaja swoj organizm, zaburzajac rownowage wewnetrzna....

    Co do spiskowej teorii dziejow, to tylko z mojej dziedziny widzialem tyle publikacji podpisanych przez utytulowanych pseudonaukowcow, ze nic mnie nie zdziwi - nawet dowody na to, ze wegetarianizm jest lepszy. Niestety naukowcy na calym swiecie sa slabo oplacani, totez zawsze znajdzie garstka gotowych zeby sie sku.wic i firmowac swoim imieneim i nazwiskiem (a przede wszystkim tytulem naukowym) jakies brednie... Przykre to ale prawdziwe.

    Jaca - manipulowac ludzmi mozna w dwie strony, mozna manipulowac nimi rowniez podtykajac im pod nos tenedencyjna literature z pseudonaukowymi dowodami na temat wyzszosci diety roslinnej.

    Podsumowujac to co jemy jest nasza osobista sprawa. Nie dorabiajmy do tego ideologii i nie usilujmy nawracac innych na nasz swiatopoglad sila. Uzdrawianie ludzkosci przez masowe nawracanie na wegetarianizm trąci troche Lepperem.

    Co do zabijania zwierząt to takim samym zabijaniem jest tluczenie komarow, zabijanie much, ktore chodza np. po warzywach, kuracja glistnicy i jesli przyjmiemy ze Protozoa naleza do krolestwa zwierzat tluczenie rzęsistka pochwowego, lamblii i ameby.

    Co do sztuki, to tego typu wystawy trzeba po prostu ignorowac, paradoksalnie protestujac przeciwko nim, robimy im tylko reklame i przysparzamy popularnosci. Niestety dosyc powszechna praktyka jest, ze osoby kompletnie pozbawione talentu i majace pretenscje do bycia artystami, zamiast wziac sie za naukę ida na latwizne i uderzaja w szeroko rozumiana tematyke moczo-plciowo-defekacyjno-turpistyczna. Zawsze znajdzie sie garstka zwyrodnialcow ktorzy na to pojda, potem protesty, artykuly w gazecie, wszystko sie rozkreca i jestesmy slawni....

    A jesli chodzi o okrucienstwo to poczytajcie troche o zachowaniach rzeczonych myszy.... Okrucienstwo jest pojeciem wzglednym....


  9. #9

    Re: Sztuka = okrucieństwo

    Masz racje, że w przytoczonym wypadku ignorancja i nie robienie rozgłosu zabija w sposób naturalny całe wydarzenie. Tylko ten przykład z okucieństwem myszy jest trochę przesadzony moim zdaniem. My jako ludzie, istoty poniekąd myślące i tak dalej i tak dalej, powinniśmy wykraczać swoim postępowaniem poza takie zachowania. Tak mi się wydaje.

  10. #10

    Re: Sztuka = okrucieństwo

    Moze masz i rację. Chociaz jak na niektorych patrze to z tym mysleniem to pewna przesada ;-)


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •