-
Makabryczny łancuszek pokarmowy - eksperyment
W ferie wyjechałam na ponad tydzień, więc musiałam zostawić całą swoją bandę zwierzaków po opieką matki :] W razie problemów z karmieniem, zaproponowała mi, czy by nie mogła zastosować ewentualnego łancucha pokarmowego. o to on, wg. mojej Matki, wspomagany merytorycznie przeze mnie: (na początku jest podstawa łancucha ;-)) mączniaki <-- świerszcze <-- modliszka <-- Agamek <--- ptasznik <--- scynk (poradziłby sobie, skubaniec) <-- wąż <-- drugi wąż <-- resztki po wężach zjadłyby karliki <-- kumaki <-- drugi scynk <-- pies. I tak najlepiej wyszedłby mój canis familiaris masakra.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum