-
rybki
czy zna ktos jakis sposob zeby mozna bylo wyslac poczta rybki ?
-
Re: rybki
Nie ma takiej mozliwosci.
Jak juz to konduktorska, ale i tak trzeba uwazac
-
Re: rybki
a ja nalezy zapakowac rybki zeby w czasie przesylki konduktorskiej nic im sie nie stalo?
-
Re: rybki
Duży worek, mało wody, tlen z butli i izolacja termiczna (styropian etc). Istnieją niby różne tricki (chemia) i dodatki do wody, ale to krótkotrwałe rozwiązanie. Tlen mają w niektórych sklepach akwarystycznych,myslę, że w razie czego da się wycyganić......
-
Re: rybki
Ale zapewne koszt tego wszystkiego i wysilek zwiazany z przygotowaniem takiej wysylki bylby troche duzy
W takich warunkach bardzo trudno zapewnic rybkom w miare normalna temperature i cisnienie.
-
Re: rybki
Koszt może nie, ale na jednorazową przesyłkę trzebaby się nieźle naszarpać. W sumie większość ryb odbywa podróż na trasie : miejsce pochodzenia - giełda w Łodzi - sklep - kupujący, ale chyba śmiertelność jest przy tym spora. Nie miałbym oporów przed kupowaniem w ten sposób od kogoś, kto często tak wysyła, bo wiedziałbym że wie co i jak zapakować - od przypadkowej osoby bym nie ryzykował. Oczywiście przy niedługim transporcie.
-
Re: rybki
a czy ryba moze byc wlozona do pojemnika z woda gdzie nie bedzie miala duzo ruchu, tak jak pajaki sie wysyla ze nie zostawia sie im duzo swobody ze wzgledu na urazy mechaniczne
-
Re: rybki
Mam wrażenie (ale to tylko wrażenie), że pakuje się je w malą ilosć wody, żeby zapewnić jak największą ilość tlenu nad powierzchnią i ograniczyć do minimum ruch (mniejsze zapotrzebowanie na tlen). Głowy za to nie dam.......
-
Re: rybki
no pewnie tak trzeba, no ale powiedz jak je zapakowac w taki sposob, zeby im sie krzywda nie stala, zeby woda nie miala zadnych szans na wylanie sie w czasie transportu w czasie gdy nie wiadomo co sie robi z paczka na naszej ukochanej Poczcie Polskiej
-
Re: rybki
Nie wysylałem nigdy, woziłem kiedyś ryby ze Szecina do Wawy - w sumie jechały 8 godzin bez problemu. Jedyne co mogę podpowiedzieć to bardzo duży worek foliowy napełniony wodą do ok 1/4 - 1/5 i dopompowany tlenem. Worek do pudła ze styropianu i oznaczyć górę..... Nic innego w przypadku poczty mi nie przychodzi do głowy, oczywiscie wysłać najszybszą opcją (priorytet), ale chyba lepiej kurierem lub konduktorem. Ryzyko niby duże, ale po całym świecie ryby latają...... pewnie niektóre gatunki (Tropheus i inne) znoszą to gorzej a inne lepiej. Sprawdź może na jakimś forum akwarystycznym - mogą mieć jakieś pomysły sensowne.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum