prównywanie Kulu i Wiśniewskiego to nadurzycie, Kult ma na koncie kilka piosenek któe na zawsze weszły do kanonu polskiego rocka choćby do Ani, czy Baranek a Najwiekszymi hitami Ich troje był cover tie toten hosen i żenująca ballada niby o granicach czy cuś, Wiśniewski to kompletna żenada, gośc twierdzi że jest artystą, nie on jest sprzedawdą marzeń, na poziomie wina arizona, klientela zresztą też podobna