-
Re: Pajaki na litry.
boże ludzie ale wy macie problemy.. skoro wiesz że L oznacza wylinkę to po co stwarzasz sobie problemy.. 90% "rzucających" się o to nieszczęsne L ma problemy z ortografią i raczej o tym powinni pomyśleć.. no ale wiadomo, że najciemniej pod latarnią..
-
Re: Pajaki na litry.
OK. Inny przyklad: moge pisac "rze chlep dzis na obiat byl dopry" Rozumiesz co tu jest napisane? Kazdy wie co to znaczy, lecz niektorych niepoprawne pisanie mierzi. Mnie np. tak.
-
Re: Pajaki na litry.
No to masz problem. Od początku ta dyskusja jest bez sensu, temat był wielokrotnie wałkowany i dalej jest i bedzie tak samo.
-
Re: Pajaki na litry.
Prawie wszystkie sklepy i hodowcy stosuja te oznaczenia z (L), wiec nawet, jesli nie jest to poprawne, to wszyscy to rozumieja. Z tego co wiem, to nie ma oficjalnego symbolu, ktory oznacza wylinki zwierzat, wiec przyjecie ewentualnego symbolu jest kwestia umowna (chyba ze taki istnieje, to z checia zaczne go uzywac). Mi akurat jest obojetne, czy pisze L, czy wyl., czy wylinka, chociaz najczesciej uzywam tego ostatniego. Do tej pory bylo L i zapewne wszelkie apele nic nie zmienia. Jestem ciety co do kwestii ortografii wsrod forumowiczow i raza mnie bledy ortograficzne, na ktore probuje delikatnie zwracac uwage, ale w tym wypadku temat jest otwarty, gdyz nie ma zadnego oficjalnego symbolu. Jezeli chcecie pisac wyl. prosze bardzo... to na pewno nikomu nie zaszkodzi, gdyz latwo bedzie terraryscie rozszyfrowac ten skrot.
-
Re: Pajaki na litry.
Niepotrzebnie temat zostal przeniesiony, ale co mi tam.... Stracil tylko mozliwosc szerszego odbioru. Wracajac do tematu. Nie denerwuje was jak ktos pisze L zamiast poprawnej formy. To jest wymyslanie na sile skrotow do wszystkiego. Ponadto bledne. L odnosi sie do OWADOW!! a nie pajeczakow. Ktos jeszcze ma watpliwosci, ze jest blednie stosowane?
-
Re: Pajaki na litry.
ja rowniez pisze 'wylinka' ale L w ogole mi nie przeszkadza.. dlaczego nie ulatwiac sobie zycia?
-
Re: Pajaki na litry.
niewiem jak u was ale mi sie po prostu niechce pisac wylinka jak moge L.
kiedys mnie tez to draznilo i probowalem wealczyc, ale pytanie po co skoro jest to zropzumiale oznaczenie. po prostu sie przyjelo.
-
Re: Pajaki na litry.
pozatym L. jest przeznaczone dla Linneusza
-
Re: Pajaki na litry.
A czy skrót L nie pochodzi od pierwszekj litery angielskiego "larvae" ??? Wtedy bylo by wszystko w jak najlepszym porzadku (Z encyklopedii "Larwa, stadium rozwojowe wielu zwierząt, stanowiące etap przejściowy i trwające do chwili przeobrażenia w postać dorosłą").
Interpretacja np. L2 bylaby nastepujaca: zwierzak w formie larwalnej w drugim stadium rozwoju (wzrostu). Czy sie to odnosi do owadow czy pajeczakow, przyjmujac, ze wiek tych stawonogow najlepiej okreslac wlasnie iloscia przebytych wylinek jest to zdecydowanie rozwiazanie optymalne i na pewno nie bledne.
Mozna by sie oczywiscie przyczepic, ze to nie jest po naszemu, bo powinno byc "wylinka" ale w takim razie nie powinnismy np. uzywac takze zwrotu "Hot-dog".
-
Re: Pajaki na litry.
A kto to zainicjowal? Kto zaczal pisac L. Nie wiem czy czasami nie Atrax R.. w swoim FAQ. A moze ktos byl przed nim?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum