Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 23

Wątek: Pajaki na litry.

  1. #11

    Re: Pajaki na litry.

    boże ludzie ale wy macie problemy.. skoro wiesz że L oznacza wylinkę to po co stwarzasz sobie problemy.. 90% "rzucających" się o to nieszczęsne L ma problemy z ortografią i raczej o tym powinni pomyśleć.. no ale wiadomo, że najciemniej pod latarnią..


  2. #12

    Re: Pajaki na litry.

    OK. Inny przyklad: moge pisac "rze chlep dzis na obiat byl dopry" Rozumiesz co tu jest napisane? Kazdy wie co to znaczy, lecz niektorych niepoprawne pisanie mierzi. Mnie np. tak.


  3. #13

    Re: Pajaki na litry.

    No to masz problem. Od początku ta dyskusja jest bez sensu, temat był wielokrotnie wałkowany i dalej jest i bedzie tak samo.


  4. #14
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: Pajaki na litry.

    Prawie wszystkie sklepy i hodowcy stosuja te oznaczenia z (L), wiec nawet, jesli nie jest to poprawne, to wszyscy to rozumieja. Z tego co wiem, to nie ma oficjalnego symbolu, ktory oznacza wylinki zwierzat, wiec przyjecie ewentualnego symbolu jest kwestia umowna (chyba ze taki istnieje, to z checia zaczne go uzywac). Mi akurat jest obojetne, czy pisze L, czy wyl., czy wylinka, chociaz najczesciej uzywam tego ostatniego. Do tej pory bylo L i zapewne wszelkie apele nic nie zmienia. Jestem ciety co do kwestii ortografii wsrod forumowiczow i raza mnie bledy ortograficzne, na ktore probuje delikatnie zwracac uwage, ale w tym wypadku temat jest otwarty, gdyz nie ma zadnego oficjalnego symbolu. Jezeli chcecie pisac wyl. prosze bardzo... to na pewno nikomu nie zaszkodzi, gdyz latwo bedzie terraryscie rozszyfrowac ten skrot.


  5. #15

    Re: Pajaki na litry.

    Niepotrzebnie temat zostal przeniesiony, ale co mi tam.... Stracil tylko mozliwosc szerszego odbioru. Wracajac do tematu. Nie denerwuje was jak ktos pisze L zamiast poprawnej formy. To jest wymyslanie na sile skrotow do wszystkiego. Ponadto bledne. L odnosi sie do OWADOW!! a nie pajeczakow. Ktos jeszcze ma watpliwosci, ze jest blednie stosowane?


  6. #16

    Re: Pajaki na litry.

    ja rowniez pisze 'wylinka' ale L w ogole mi nie przeszkadza.. dlaczego nie ulatwiac sobie zycia?


  7. #17

    Re: Pajaki na litry.

    niewiem jak u was ale mi sie po prostu niechce pisac wylinka jak moge L.
    kiedys mnie tez to draznilo i probowalem wealczyc, ale pytanie po co skoro jest to zropzumiale oznaczenie. po prostu sie przyjelo.


  8. #18

    Re: Pajaki na litry.

    pozatym L. jest przeznaczone dla Linneusza

  9. #19
    Szymon_czarodziej
    Guest

    Re: Pajaki na litry.

    A czy skrót L nie pochodzi od pierwszekj litery angielskiego "larvae" ??? Wtedy bylo by wszystko w jak najlepszym porzadku (Z encyklopedii "Larwa, stadium rozwojowe wielu zwierząt, stanowiące etap przejściowy i trwające do chwili przeobrażenia w postać dorosłą").
    Interpretacja np. L2 bylaby nastepujaca: zwierzak w formie larwalnej w drugim stadium rozwoju (wzrostu). Czy sie to odnosi do owadow czy pajeczakow, przyjmujac, ze wiek tych stawonogow najlepiej okreslac wlasnie iloscia przebytych wylinek jest to zdecydowanie rozwiazanie optymalne i na pewno nie bledne.
    Mozna by sie oczywiscie przyczepic, ze to nie jest po naszemu, bo powinno byc "wylinka" ale w takim razie nie powinnismy np. uzywac takze zwrotu "Hot-dog".


  10. #20

    Re: Pajaki na litry.

    A kto to zainicjowal? Kto zaczal pisac L. Nie wiem czy czasami nie Atrax R.. w swoim FAQ. A moze ktos byl przed nim?


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •