Walę tynki

[mefisto]

Atrax, pytanie tylko po co obchodzić kolejne amerykańskie święto (w dodatku przypadające na luty, gdy każdemu d..a odmarza)?

Przecież w naszej kulturze jest inne - przypadające na zdecydowanie cieplejszy okres w roku - święto, które nasi przodkowie kultowali od wieków.

Chodzi mi o Noc Kupały - przerobione (jak większość innych świąt) w celu wytępienia rdzennych świąt przez pewną organizację religijną na noc świętojańską.

Niestety zdaje się, że dorastające pokolenie hamburgerów zdaje się o tym zapominać bo, "to nie jest modne". :/

[rdza]

Masz rację. W dodatku nasze święto jest o wiele bardziej interesujące i konkretne!

[mefisto]

Dokładnie. Szukanie kwiata paproci, który "podobno" zakwita tylko w tą jedną noc o północy, balowanie do samego rana..... brak komercyjnych podwalin... ehhh, w ten sposób to ja mogę świętować.

[rdza]

no i te wianki rozdziewiczonych panien, puszczane na wodę

[mefisto]

No i te panny.

[Atrax Robustus]

Tak, to piekne swieto, ale niestety w naszym spoleczenstwie komercha pcha sie drzwiami i oknami.. przykro mi.

[Awikularia]

Nigdy nie lubilam walentynek, ale moze przez to, ze te anonimowe kartki doprowadzaja mnie do szalu.... Jak dostaje jakikolwiek anonim, wywalam od razu. A moze jestem juz za stara na takie swieta?

[snakee]

posrane święto i tyle

[Dark Raptor]

Zgadzam się z tą puentą. Komercha, kicz i syf - jak HELLOŁŁYN.

... dla wielbicieli historii i innych ciekawostek - rocznica masakry w dniu Św. Walentego (Al Capone Rulez

Pozdrawiam!

[PULSAR]

Ja tam lubie walnetynki, pod warunkiem ze mam z kim ja swietowac