Słuchajcie, skoro już temat pieniędzy i szczęścia został poruszony, to powiedzcie, jak myślicie, czy mając pieniądze łatwiej znaleźć partnera/partnerke?

Pozwole sobie jako pierwszy wypowiedzieć sie na ten temat.
Otórz znam kilka przypadków, każdy inny. Przytocze, moim zdaniem, najciekawszy( odrazu na wstępnie chcę zaznaczyć że nie jest to mój przypadek, tylko pewnych znajomych):
Nie tak dawno dawno temu ;P żyła sobie, i wciąż żyje, pewna dziewczyna. Mieszka ona w sporym domu, z basenem, sauną, siłownią itd itp. Przed domem stoją 3 samochody, którymi, zapewniam was, nikt by nie pogardził. Pojawia sie chłopak, zwyczajny przeciętniak na Maluchu WRC (dla nie wtajemniczonych rozszyfruje skrót WRC - Wieśniaki Robią Cuda). Dziewczyna sie w nim zakochuje, on w niej także... I teraz zapewne nie jednemu z was nasunie sie do głowy myśl że on kocha jej pieniądze a nie ją. Otóż musze wam powiedzieć że jak do tej pory on twierdzi że ją kocha... Myślicie że to prawda? Szczeże mówiąc ja w to wierze. Ale wiem też, że kiedy on przestanie ją kochać to napewno zostanie z nią ze względu na to co ma.