-
Re: Pieniądze szczęścia nie dają...czy oby na pewno?
ja kasiasty nie jestem zato szczęśliwy tak, nie zaprzeczam że było by miło przyjachać swoją wymarzoną bryką do wymarzonego domku z ogrodem i basenem, później zagrać w bilarda, wypić szkocką whyski, później zrobić impreze dla wszystkich znajomych i niemarwić sie o straty materialne. Zakładasz rodzine: żona+3dzieci, piesek rybki i ptaszniki :-P możesz wszystkich utrzymać, nie martwić sie czy jutro bedziesz miał co włożyć do gara. Same pieniądze nie dają szczęścia ale mogą pomóc w jego osiągnięciu np. jesli dla kogoś być szczęśliwym tzn zakochać sie masz większy problem gdybyć był np. żebrakiem, a gdy masz swój dom, auto, łatwiej znaleść kogoś odpowiedniego z kim mógłyś byś być szczęśliwym. Takie jest moje zdanie. pieniądze może i szczęścia nie dają ale ich brak napewno nie, fajnie że ktoś z was jest szczęśliwy kiedy jest głodny, niema dachu nad głową, szuka jedzenia na śmietnikach itp.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum