Eh...
1. Jeśli się ociepli wraz z ciekawymi gatunkami owadów przyjdą zapewne też pasożyty których są wektorami. Część jak komary Culex sp. żyją wsród nas, mamy na razie farta, że zarodzieć malarii nie wytrzymuje u nas zimy (ale np. we Włoszech może występować endemicznie). Pomijam wszelkie Leishmanie, Wuchererie (ta od słoniowacizny), Trypanosomy, Schistosomy itp. Jest to potencjalne zagrożenie, którego nie należy pomijać... jeśli się ociepli oczywiście

2. A ociepli się napewno... za kilka miliardów lat Słońce zamieni się w czerwonego olbrzyma, Ziemi nie pochłonie, ale zdaje się, że ma osiągnąć orbitę Wenus (chyba). Temperatura będzie wystarczająca, by wysmażyć wszystko na powierzchni Ziemi. Ziemia więc umrze bez pomocy ludzi (chyba, że zrobią to wcześniej).

3.Wiele zwierząt zabija przedstawicieli swojego gatunku, by zdobyć terytoria. Zgodzę się, że nie czynią tego na tak masową skalę i dla głupich pobudek.

4.Trudno ocenić przyszłą ewolucję, to czysty temat SF. Istnieje więc możliwość, że będą budowały fabryki (ale to czysta antropomorfizacja).

Pozdrawiam!