Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: Fauna Chorwacji

Mieszany widok

  1. #1

    Fauna Chorwacji

    Kto wie gdzie mozna sie dowiedziec czegos wiecej na temat zwierzat wystepujacych w Chorwacji??


  2. #2

    Re: Fauna Chorwacji

    a co, wybierasz sie?
    http://public.srce.hr/botanic/cisb/Edoc/fauna/fauna.htm
    http://www.math.hr/stamps/1997/fauna97.html nie ukrywam że w necie straszna bieda na ten temat, trzeba chyba po prostu znależc jakaś mapkę z rozmieszczeniem zwierząt i sprawdzić które żyją w tamtych terenach (lub coś w tym stylu)


  3. #3

  4. #4

    Re: Fauna Chorwacji

    Bieda bo sami nie wiedza co tam maja....jak widac badan tam dosc malo bylo....

  5. #5

    Re: Fauna Chorwacji

    Sara poljarica (Coluber gemonensis )
    Crna poljarica (Hierophis viridiflavus carbonarius)
    Silac (Coluber najadum dahli)
    Smukulja (Coronella austriaca)
    Obicna bjelica (Elaphe longissima)
    Cetveroprugi kravosas (Elaphe quatuorlineata quatuorlineata)
    Pjegava crvenkrpica (Elaphe situla)
    Bjelouska (Natrix natrix ssp.)
    Ribarica (Natrix tesselata tesselata)
    Zmajur (Malpolon monspessulanus mospessulanus)
    Ljuta crnokrpica (Telescopus fallax fallax)
    Poskok (Vipera ammodytes ammodytes)
    Ridjovka (Vipera berus ssp.)
    Planinska ridjovka (Vipera macrops)

    Prosze o podanie z wyzej podanych gatunkow wymiane wszystkich wezy jadowitych
    Wiem ze jadowite to te ;
    Vipera ammodytes ammodytes
    Vipera berus ssp
    Vipera macrops
    Będe w wakacje w Chorwacji i chce wiedziec ktore za jadowite

  6. #6
    dr Robert
    Guest

    Re: Fauna Chorwacji

    To dość ogólne pytanie. Zwierząt w Chorwacji jest dużo tak jak w każdym innym kraju więc do samych ptaków trzeba zaopatrzyć się w niezły "buch". Ale mniemem, że chodzi o płazy i gady. Spis gatunków widziałem kiedyś na http://www.birdlist.org/croatia.htm
    ale teraz nie wiem czy ta strona działa.
    Internet nie jest tutaj najlepszym miejscem na zdobywanie informacji o płazach i gadach Chorwacji. Jedyne dobre miejsce to strona Societas Europea Herpetologica:
    http://www.gli.cas.cz/SEH/
    Tam jedno z górnych kółeczek to "Atlas" (udostępnili go niedawno za darmo, a drukowany był straszliwie drogi), a tam bedzie podział na płazy i na gady i po wybraniu mamay spis gatunków podzielony na rodziny, klikamy na gatunek i otwiera nam się (trzeba mieć program Acrobat do czytania plików pdf) mapka, którą możemy sobie powiększać. Oczywiście nie jest to bardzo dokładna mapa poszczególnych stanowisk, ale wiemy czy coś występuje w okolicach gdzie jedziemy, a przynajmniej w promieniu kilkudziesięciu km. Warto też kupić sobie jakąś książkę o płazach i gadach Europy, przydaje się nie tylko przy podróżach do Chorwacji, np.
    "Reptiles and Amphibians of Europe" Edwin Nicholas Arnold, Denys Ovenden, wyszła rok temu, czy niemiecka: Günther, R. (Hrsg) [1996]. "Die Amphibien und Reptilien Europas". Nie kojarzę żadnej książki dotyczącej specjalnie płazów i gadów Chorwacji. Dla bardziej zaawansowanych i bogatych polecam wielotomową "Lurche und Kriechtiere Europas", ale to raczej trudno wziąść w teren i korzystać przy oznaczaniu, no i trzeba mieć luźnych kilka tys. zł .


    Gdy chodzi o badania herpetofauny Chorwacji to jest to jeden z najlepiej poznanych obszarów. Każda, czasem najmniejsza wysepka ma często opisaną herpetofaunę. Pomimo, że kraj obszarowo i ludnościowo jest maleńki ma sporo herpetologów, zresztą rejon ten badany bywa przez herpetologów z całej Europy (np. przeze mnie ). W ostatnich latach odbyło się tam kilka międzynarodowych konferencji herpetologicznych (ogólnoeuropejska konferencja SEH na wyspie Cres czy konferencja na temat płazów i gadów zasiedlających góry - materiały z tej pierwszej konferencji opublikowane w "Natura Croatica" 8/3 (1999), gdzie zresztą publikowane jest sporo materiałów o faunie Chorwacji). Zdecydowanie jeden najbardziej prężnych krajów bałkańskich gdy chodzi o herpetologię.


  7. #7

    Re: Fauna Chorwacji

    Z całym szacunkiem - badania, które nie są publikowane w ogólnie dostepnym miejscu nie zasługuja moim zdaniem na miano "dobrze poznane" - dobrze poznane to są niektóre wyspy w archipelagu galapagos gdzie przeprowadzona kilkunasto (lub kilkudziesiecio) letnie badania nad poszczególnymi gatunkami - po wielu latach odkrywając liczne zależnosci pomiędzy nimi - wyniki badań są ogólnie dostepne i nie ma osoby, która przy odrobinie chęci nie mogłaby do nich dotrzeć - tu też istnieje mnóstwo wątpliwości i niejasnych zagadek. Jesli ma Pan jakieś możliwości przybliżenia szerszemu kręgowi zainteresowanych przeprowadzonych badań bylibyśmy (ja na pewno) wdzięczni - "dobrze poznane" oznacza bowiem udostepnione szerokiemu forum ludzi i poddane licznym dyskusjom i watpliwościom (nawet błachym i nie fachowym) - wtedy będzie to na pewno dobrze poznana herpetofauna....... A tak na serio: czy wyniki Pańskich badań są dostepne w języku innym niż bantu?))) (angielski, niemiecki))) o polskim nie wspomnę). Ps. wiem, że Galapagos to modny temat i publikowanie badań pod taką marką jest "medialne" i dochodowe, ale czy nie można przybliżyć nam - bliskim w końcu sąsiadom tej wiedzy - jak dla mnie byłoby to ciekawsze niż żółwie na drugim końcu świata, w miejscu do ktorego dotrzec mogę jedynie jako turysta na wydzielonym szlaku........(słusznie poniekąd, choć przykro).

  8. #8

    Re: Fauna Chorwacji

    jestes po prostu boski, mordd DD (niech ten post ulegnie samozniszczeniu po 5 sekundach)


  9. #9

    Re: Fauna Chorwacji

    Słusznie liczyłem na Twój natychmiastowy odzew Jak wszyscy pozostali...........

  10. #10
    dr Robert
    Guest

    Re: Fauna Chorwacji

    Literatura naukowa jest ogólnie dostępna, a że nie wszyscy potrafią do niej dotrzeć to już inna sprawa. Ta nieumiejętność nie jest argumentem za tym aby uznawać, że coś jest mniej czy bardziej zbadane. Na normalnych studiach powinni uczyć jak szukać literatury. To też kwestia dociekliwości osobistej, ja tam ściągałem potrzebne mi artykuły od autorów jak byłem jeszcze w liceum , a internetu wówczas nie było. Jak się chce to można.
    Badań naukowych nie publikuje się w "Gali" czy w "Wyborczej" (chociaż w tej ostatniej jest dział naukowy streszczający jakieś nowinki naukowe, ale z kilku zaledwie spektakularnych ogólnobiologicznych czasopism).
    Wystarczy zajrzeć na www.herplit.com i zobaczyć Current Herpetological Contens. Są tam spisy treści z ostatnich numerów ponad 90 tytułów czasopism herpetologicznych, a nie są to wszystkie czasopisma herpeto ukazujące się na świecie! Są one ogólnie dostępne, każdy zainteresowany i zorientowany może je kupić i jeszcze jak byłem studentem za zaoszczędzoną kasę kilka prenumerowałem.
    Badań nie publikuje się w internecie (chyba, że mutacje internetowe czasopism w różnych naukowych bazach danych, za opłatą oczywiście). Dotyczy to w takim samym stopniu wysp w Chorwacji jak i na Galapagos. Popularnonaukowe książeczki na temat fauny Galapagos to nie nauka. Badania dotyczące fauny Galapagos są tak samo mało dostępne dla osoby siedzącej na dupie przed monitorem w domu jak badania dotyczące Chorwacji (wiem coś o tym bo mój student pisał niedawno licencjat na temat czynnej ochrony gadów m.in. o aktywnej ochronie gatunków z Galapagos).
    Chorwacja jest terenem badań faunistycznych od setek lat a właściwie tysięcy lat bo tam od dawna żyli ludzie i nie wymaga to wiedzy herpetologicznej, ale historycznej (przy okazji polecam jedyny zachowany starożytny Pałac Dioklecjana w Splicie, z całego świata jeżdża tam wycieczki tylko aby to zobaczyć).
    Nie mówimy tutaj o Galapagos odkrytym dla przyrodników dopiero przez Darwina, ale o miejscu w Europie i do tego w kręgu kultury śródziemnomorskiej. Badania o jakich tu mówię czyli faunistyczne trwają tu "od zawsze", oczywiście zmieniał się sposób opisu i systematyka. Naprawdę, uwierzcie świat istniał przed nami. Gdy chodzi o jaszczurki właściwe (Lacertidae) bo te mnie interesują to są dość dobrze zbadane pod względem faunistycznym czyli zasięgi poszczególnych gatunków i podgatunków (trochę tego tam jest). Niestety nie jest to zebrane w jakimś jednym miejscu, chociaż w chyba numerach "Die Eidechse" były opisy zasięgów wzdłuż wybrzeża Chorwacji.
    To co pisze Mordd na temat poddania dyskusjom i wątpliwościom wyników prac naukowych odbywa się stale na forum literatury naukowej (polemiki) lub na konferencjach. Trudno dyskutować z osobami nie mającymi zupełnie pojęcia o sprawie, niestety w nauce panuje wąska specjalizacja bo zasób wiedzy z poszczególnych dziedzin jest ogromny. I nie piszę tego aby kogoś obrazić. Ja nie polemizuję z badaczami rozwoju zarodkowego węży czy ekologii jaszczurek pustyni Kalahari, bo się na tym po prostu nie znam. A tym bardziej nie polemizowałbym z badaczami grzybów pleśniowych czy roślin z rodzaju Viburnum. Zresztą na temat faunistyki trudno zby wiele podyskutować, albo jakiś gatunek/podgatunek występuje na jakimś terenie albo nie )).
    Przy mojej wypowiedzi na temat moich badań Chorwacji pojawił się znaczek bo de facto nie są to badania chorwackiej herpetofauny (mają tam swoich ludzi, a do tego Niemców, Włochów, Francuzów), ale dotyczyły zebrania materiału (ogonków) różnych gatunków jaszczurek m.in. Chorwacji do badań filogenetycznych i filogeograficznych. I na razie tylko po to byłem w tym kraju.
    P.S. Nie gardziłbym żadnymi językami, nawet bantu. Kiedy pisałem magisterkę od znajomego dostałem trochę publikacji m.in. po francusku czy włosku. Byłem absolutnie przerażony, bo kompletnie nie znałem tych języków. Przy doktoracie musiałem korzystać nie tylko z tych języków ale także ze szwedzkiego, hiszpańskiego, chorwackiego, bułgarskiego i kilku innych. Jak się musi to się korzysta. Jeżeli jest artykuł na interesujący nas temat w nieznanym języku to się go po prostu tłumaczy, albo korzystając z usług tłumacza, albo ślęcząc po nocach ze słownikami. Nieznajomość języków w nauce nie obowiązuje i byłoby duzo śmiechu jakby ktoś powiedział, że nie przeczytał bo nie zna języka. Teraz generalnie większość rzeczy publikuje się po angielsku, w herpetologii trochę też po niemiecku, hiszpańsku ale jeśli trzeba dotrzeć do jakiś lokalnych danych to niestety nie ma lekko i trzeba polubić każdy język. Nawet więc tak "lewe" osoby z języków jak ja muszą sobie jakoś radzić. Taka refleksja mnie naszła, że strasznie leniwe to "internetowe" pokolenie.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •