Hmmm no tego sie nikt nie dowie media mediami i kazdy pisze co innego, jesli zmije hodowal ojciec w sloiku mozna powiedziec ze to brak wyobrazni i szczeniackie zachowanie, jesli zas jak podaja inne zrodla zmija byla spoznialska w poszukiwaniu miejsca do snu zimowego mozna powiedziec ze to nieszczesliwy wypadek. Ale co jest prawdziwe hmm nie bardzo wiadome, jesli to prawda ze dziewczynka pytala o " swoje ukochane zwierzatko" to nic wiecej nie trzeba pisac.
Pozdrawiam Nazer.