Projektowałem kiedyś dla klienta akwaterrarium dla paleosuchus palpebrosus, (najmniejszy z krokodyli dorasta do ok. 1,3 m rzadziej 1,5 m) miała to być adaptacja magazynku na koks, który okazał sie zbędny przy zastosowaniu ogrzewania gazowego w domku jednorodzinnym. Facet nie należał do małozamożnych ale wymiękł jak koszt adaptacji sięgnoł nastu tys. PLN. Jeżeli jesteś zainteresowany lub ktokolwiek inny to proszę o kontakt chętnie pomogę. Ale to bydle wymaga kilkunasti m2 powierzchni, to znaczy kilka m3 wody do ogrzania i filtrowania, ok. 50 m3 do ogrzania terra. to są naprawde olbrzymie pieniądze. Radze bardziej wpłacić je do banku i co roku spędzać miesięczny urlop w miejscu gdzie można te olbrzymy oglądać w warunkach naturalnych. jak ktoś nie wie co zrobić z równowartością małego samochodu to owszem da sie, tylko Czy napewno musi to koniecznie być krokodyl. Za te pieniądze można naprawde zrobić fantastyczne tera dla czegoś mniejszego i spotkać krokodyla w jego naturalnym środowisku.