Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Naiwność moich rodziców i Fundusz "Skarbiec"

  1. #1

    Naiwność moich rodziców i Fundusz "Skarbiec"

    Moje pytanie jest całkowicie niezwiązane z fretkami:
    Szukam kogoś, kto zna się na ekonimii. Konkretnie na umowach o pożyczkę... Rodzice znowu mnie nie posłuchali i teraz będą chyba cierpieć za to....

    Proszę o kontakt na nr gg: 1781055 bądź na maila: martyna_81@op.pl

    P.S. Wiem, że namiary na mnie można znaleść, ale wolę "dmuchać na zimne"

  2. #2

    Re: Naiwność moich rodziców i Fundusz "Skarbiec"

    Ja kończe w czerwcu 2004r Liceum Ekonomiczne

    gg: 4804627

  3. #3

    Re: Naiwność moich rodziców i Fundusz "Skarbiec"

    Ale ja naprawdę mam problem....;( Ludzi, którzy ukończyli ekonomię na poziomie liceum znam wielu z dłuższym stażem
    To jest poważne pytanie....

  4. #4

    Re: Naiwność moich rodziców i Fundusz "Skarbiec"

    Moze zasiegniecie porady u adwokata?? Niektorzy maja dyzury (za free) w swoich biurach.
    Pozdrawiam Devil_

  5. #5

    Re: Naiwność moich rodziców i Fundusz "Skarbiec"

    Mój starszy jest ekonomista ale nie wiem czy to nie jest pytanie do adwaokata wlasnie. Odezwij sie na priv a zobacze co sie da zrobic.


  6. #6
    Mistrz Podziemi
    Guest

    Re: Naiwność moich rodziców i Fundusz "Skarbiec"

    Witam
    Mam prosbe:Moze bys szerzej opisala o co chodzi,poniewaz koledzy staraja ci pomoc ,a Ty dajesz do zrozumienia,ze "potrzebuje kogos bardziej doswiadczonego... .
    Ps.Kultury prosze!:]
    Pozdrawiam
    Mistrz Podziemi

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •