-
Re: DLACZEGO BÓG NIE MOŻE ZROBIĆ DOKTORATU
Wbrew pozorom i chęciom Korea jest rzeczywista i w swoim rodzaju racjonalna (jak niegdyś PRL) niestety. Szukając prawdy, poznając prawo (więc Boga - choćby w Niego nie wierzył) - nigdy nie stanie się zerem i/lub jedynką
DOGMAT NR 2. - BOŻEJ MIŁOŚCI MIMO "WOLNEJ WOLI" CZŁOWIEKA) .
I nie ma mowy tu o "klaskaniu" czyli przyjmowaniu wszystkiego za dobrą monetę. Dla Koreańczyka Bóg istnieje tak jak dla każdego człowieka na Ziemi (w Niebie, w Piekle) - kwestia tylko czy człowiek jest na tyle "obeznany ZE SPRAWĄ", że Go dostrzega, ma tego świadomość.
Nie traktuję naszej rozmowy jako sprzeczki.
)) Nie szukam również błędów w Twoim rozumowaniu. Może tylko w jednym przypadku - stawianie granicy ludzkiego poznania pozostawiam Stwórcy. Nie znam tych granic. Ufając w tym względzie Bogu wiem że nie zawiedzie On mnie na manowce. "...Pan jest moim Pasterzem, nie brak mi niczego..."
Pod warunkiem, że w pełni świadomie odrzuca się wcale nie irracjonalne - materialne Zło.
Mam nadzieję, że moją wypowiedź odbierzesz JEDNOZNACZNIE.
Pozwól, że zakończę cytatem z Ciebie....
"Niech Miłość, Wiara i Nadzieja (w pozytywnym znaczeniu tych słów) nadal dominują w świecie pełnym pychy,okrucieństwa i fanatyzmu."
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum