-
Spięcie
Myszki dla moich wezy kupuje u znajomej w zoologicznym po 2,50 pln za sztuke. Znalazlem sklep w ktorym sa myszki po 2 pln ( fakt ze posiadam teaniure) usieszyl mnie bo kazdy wie jakie one sa zarloczne, wiec poszedlem z zamiarem kupienia 10 szt. myszy. Zapytany przez sprzedawce po co mi taka liczba myszy odpowiedzialem uczciwie ze dla wezy. I co sie okazalo ze sprzedawca zwrocil mi pieniadze kazal oddac myszy i wyzwal mnie od mordercow, sadystow, itp. Na nic sie zdaly moje przekonywania ze weze tez zwierzeta i jesc musza, ze gryzonie to ich naturalny pokarm. Zostalem wygnany ze sklepu z zakazem powrotu po zakup czegokolwiek. Najbardziej co mnie zdenerwowalo to nie fakt ze sprzedawca zaciekle bronil tych myszy, tylko to ze byly trzymane w nienajlepszych warunkach (terra 40x20x20 a w nim ok 30 myszy) upchane jak klocki, wiec te myszy maja wieksza meczarnie niz gdyby staly sie pokarmem moich wezy.
Chcialem wiedziec czy ktos z was mial podobne problemy przy zakupie gryzoni dla swych pupili i jakie byly wasze reakcje na dane zajscie
Pozdrawiam Nazer.
Elaphe teaniura
Phyton regius
Thamnophis radix
-
Re: Spięcie
Ja tak miałam kiedyś. Wchodzę do sklepu i proszę myszy. Gstek mnie znał, ale za mną stała taka stara baba po żarcie dla kotków. Jak usłyszała że dla węży, to wyzwała mnie od sadystek, że takie milutkie małe myszki daję obrzydliwym stworom. Na to ja stwierdziłam, że jakby miała w domu takie przemiłe gryzonie to by od razu nastawiła pułapkę i je zabiła, więc praktycznie robimy to samo. Klępa się nadęła jak rozzłoszczony indor i wylazła obrażona ze sklepu mamrocząc coś o źle wychowanej młodzieży (hihi). W drugim sklepie sprzedawca też się oburzył, ale co mi tam. Dzisiaj kupowałam myszy na giełdzie. Jak je niosłam w fauna boxie to jedna panienka się zachwyciła stworzonkami. Ja mruknęłam, że wężom też się spodobają, na co kobitka dostała wytrzeszczu oczu. Mam nadzieję, że jej tak nie zostanie na zawsze... :P Tak więc reakcję są naprawdę dziwne, a czasami dość śmieszne. Ale się nie przejmuję, każdy ma prawo do własnego zdania. A jak jest śmieszne to tym lepiej - śmiech to zdrowie!
-
Re: Spięcie
Siemanko. Tez przezylem podobną historie. Trafilem w zoologicznym na milosnika zwierząt.Powiedzial ze mialby wyrzuty sumienia.Normalna schiza.Obylo sie bez obelg i spokojnie opuscilem sklep, juz tam nie zagladam.
Pozdrawiam .Czesc
-
Re: Spięcie
Najlepsza odpowiedzia jest pytanie......czy nie szkoda im swinek które zjadaja......
Pozdrawiam
-
Re: Spięcie
Witam ;-)> Ja nie rozglaszam wszem i wobec,ze one sa dla wezy ;-)> Ale kupujac kiedys kilka sztuk zalezalo mi na malutkich ... a malutkie byly tylko laciate (bialo-czarne) i ... okazalo sie , ze sa drozsze od pozostalych jednokolorowych ??? Pytam z jakiego powodu ... a sprzedawca na to , ze dlatego iz sa ladniejsze !!! Buuuaaaahahahaha !!! Biznes is biznes ;-)>
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum