Myszki dla moich wezy kupuje u znajomej w zoologicznym po 2,50 pln za sztuke. Znalazlem sklep w ktorym sa myszki po 2 pln ( fakt ze posiadam teaniure) usieszyl mnie bo kazdy wie jakie one sa zarloczne, wiec poszedlem z zamiarem kupienia 10 szt. myszy. Zapytany przez sprzedawce po co mi taka liczba myszy odpowiedzialem uczciwie ze dla wezy. I co sie okazalo ze sprzedawca zwrocil mi pieniadze kazal oddac myszy i wyzwal mnie od mordercow, sadystow, itp. Na nic sie zdaly moje przekonywania ze weze tez zwierzeta i jesc musza, ze gryzonie to ich naturalny pokarm. Zostalem wygnany ze sklepu z zakazem powrotu po zakup czegokolwiek. Najbardziej co mnie zdenerwowalo to nie fakt ze sprzedawca zaciekle bronil tych myszy, tylko to ze byly trzymane w nienajlepszych warunkach (terra 40x20x20 a w nim ok 30 myszy) upchane jak klocki, wiec te myszy maja wieksza meczarnie niz gdyby staly sie pokarmem moich wezy.
Chcialem wiedziec czy ktos z was mial podobne problemy przy zakupie gryzoni dla swych pupili i jakie byly wasze reakcje na dane zajscie
Pozdrawiam Nazer.

Elaphe teaniura
Phyton regius
Thamnophis radix