hejka! moze to dosc dziwnie pytanie, ale jak zrobic zdjecie zwierzakowi w pomieszczeniu? Przeciez zbyt mala ilosc swiatla, powoduje koniecznosc zastosowania lampy blyskowej. A pupilowi to raczej przeszkadza (np, jak sobie pstryknalem po oczach lampa to widzialem kontur lampy przez nastene 2h ;p ). A co dopiero jeszcze gecko lamparci, jakby mu po oczach czyms takim, to by sie zestresowal biedak.
No to jak robic te zdjecia? A moze w nowszych aparatach same sie dostrajaja do slabego swiatla? Bo ja mam starego ruskiego Kieva, hehe