Tak masz racje STIW IRWIN jest zajebisty, lubię oglądać jak ten człowiek poswięca sie dla zwierzat. Zwierzeta go gryzą , opluwają, wywracają , gonią, atakują. A on choć czasami krwawi, lub nawet traci wzrok , nadal jest ich przyjacielem.A jakie ma zajebiste prywatne ZOO.
Jego żona tesz jest niezła tak jak on poświęca sie zwierzetom gdy tylko może .

Kurna, chciałbym pomagac mu przy łapaniu i obezwładnianiu krokodyli.
Chciałbym obejrzec takze film pełnometrażowy z jego wyczynami.
Cześć.