uczciwość

[mysza]

Nie miałam zaufania do sprzedaży na forum. Ludzię się tu ogłaszają, a tak naprawdę często jedyny kontakt jaki mamy to adres e-mail. W rubryce sprzedam pojawiło się ogłoszenie "sprzedam terarium". Ogłosił się coolary. Zadzowoniłam do niego i się umówiliśmy na konkretny dzień i konkretną godzinę. Dzień wcześniej zadzwoniłam, żeby potwierdzić spotkanie i nadal niby wszystko było ok., ale miał jechać gdzieś tam na weekend i umówiliśmy się, że rano da znać sms, ponieważ ja nie mam internetu w domu. Powiedziałam jeszcze, że ponieważ ja nie mam samochodu, to zorganizuję sobie jakiś transport, żeby przewieźć to tera.
Wtedy było jeszcze wszytko ok. Następnego dnia wsatłam i razem ze znajomym czekałam na wiadomość. Nic i nic... Wysłałam smsa, z pytaniem czy wyjechał. też nic... Zadzwoniłam i komórka była wyłączona. Popołudniu znajomy nie mógł dłużej czekać, a komórka była nadal wyłączona. Wieczorem dałam sobie spokój.
NIENAWIDZE TAKIEGO WYSTAWIANIA DO WIATRU!!!!!!!!!!!. Nie wiem kto to jest, bo nie znam tej osoby. Ksywka coolary. Można było przynajmniej mieć tą cywilną odwagę i powiedzieć, że się sprzedało komu innemu, albo w ogóle, że się zmieniło zdanie. Ale widać z tego tą osobę na to nie stać. Napisłam dzisiaj też maila do niego - brak reakcji. Aż tak się boisz????
Jestem nowa na tym forum, ale czy wszyscy, którzy się tu ogłaszają tak się zachowują?? Czy to forum to zwykły pic na wodę??
Wszyscy napewno nie, bo już raz kupowałam tu od kogoś myszy i jak się umówiliśmy, tak też było.

[Leny]

Witam !!! Coolary jest uczciwym człowiekiem. Przekonałem się o tym na własnej skórze. Pomógł mi z załatwieniem pewnej sprawy pomimo, że nie miał z tego żadnego zysku. Musiało mu coś ważnego wypaść. Napewno niedługo sam to wyjaśni.

Pozdrawiam
Leny

[Viking]

Musiało Mu (coolaremu) coś wypaść - również znam go osobiście i na pewno to wyjaśni ))

To fajny gość i musiał to być przypadek

[mysza]

Być może, ale mnie inaczej potraktował. Poza tym inni ludzie czekali, żeby mi pomóc, a on po prostu wyłączył komórkę. Tak się po prostu nie robi. Do dzisiaj nie mam żadnego sygnału, co się z nim dzieje!!!!!

pozdrowionka

[mysza]

Chciałabym w to wierzyć. I naprawdę nie chcę tu nikogo oczerniać. Jak już mówiłam nie znam go osobiście. Ale nienawidzę jak ktoś się ze mną na coś umawia i......... właśnie i co. Od soboty minęły trzy dni. Jak go znasz, to zapytaj się go o co mu chodziło z tym zachowaniem i może mnie oświecisz, bo narazie on sam nie ma zamiaru tego zrobić. A wydaje mi się, że jakieś małe wytłumaczenie mi się należy. W sumie, to myślałam, że jego sprowokuje do jakiejś reakcji tym postem. Bo sms, nagrania i maile bezpośrednie nie spowodowały absolutnie nic.


pozdrowionka.

[coolary]

Siema!!

Tak sie składa że s sobote wyjechałem rano do Wrocławia. padał bateria w telefonie. A do tego mielismy wypadek w trasie. Niezła zwałka. Mysza przepraszam Cie. Terra jest nadal. Jeszcze raz przepraszam. Moik zdaniem nie powinnaś wyciągac pochopnych wniosków. Wielu osobom tutaj pomagałem (Leny, Noradarling) wiele osób (nawet bardzo dużo) zna mnie osobiście.

[coolary]

Siema!!

PS. Wielkie dzieki dla Lenego i Vikinga za wsparcie. To sa przawdziwi przyjaciele.

[mysza]

W takim razie ogromnie przepraszam!!!!!!!!!!!! Zwracam chonor!!!!!!!!
I jeszcze raz przepraszam!!!
Przez kilka dni się nie dzywałeś, a jadąc do Wrocławia miałeś dać mi sygnał. Nawet krótki, oddzwoniłabym, bo przecież nie chciałam narażać Ciebie na dodatkowe koszty.

[coolary]

Nic sie nie stało. To ja jeszcze raz przepraszam.

[mysza]

czy nadal mogę przyjechać po tera??