-
Pomocy z jeżem!!
Znalazłem małego jeżyka na ogródka (właściwie psy znalazły). Wpóściłem go do nory w której jest chyba ich gniazdo ale po jakimś czasie pies przyniósł go znów do domu. Chyba jest porzuciny przez matke :-( Nie chce jeść stałego pokarmu aa próbował ssać mój papuć :-) Czytałem że powienien dostawać mleko pół na pół z herbatą koperkową ale wiecie jak to jest z tymi babskimi gazetami... Czym go karmić??
-
Re: Pomocy z jeżem!!
Jak mialam jeza, to jadl karme dla psow z puszki Tylko ze to juz byla dorosla samica. Moze kup mleko dla niemowlat? Ja w ten sposob wykarmilam 5 malych zajaczkow
-
Re: Pomocy z jeżem!!
Jeżeli to rzeczywiście mały jeż z gniazda to na razie proponuję kupić mleko w proszku dla niemowląt (Bebiko czy jakoś tak), rozpuścić trochę w mniejszym stężeniu niż dla dziecka i podawać z małej pipetki. Jeśli jeż jest trochę większy to może zje coś mięsnego, ale sam, nic na siłę.
Proponuję szybko skontaktować się z osobami zajmującymi się jeżami, np. z prowadzącym we Wrocławiu Korespondencyjny Klub Miłośników Jeży:
http://www.ii.uj.edu.pl/~zawora/mainjez.html
lub z angielską organizacją zajmujacą się jeżami:
http://www.hedghogz.co.uk/
W linkach tej strony m.in. adresy do szpitali leczacych jeże itp.
Pewnie nie odmówią porady.
-
Re: Pomocy z jeżem!!
Agam, zwroc tez uwage czy jez nie jest zapchlony czy zakleszczony, bo jeze maja taka sklonnosc :/
-
Re: Pomocy z jeżem!!
Dzięki! Niestety link do Klubu MIłośników jeży nie działa.
Oj pchelek to ma dużo :-) Wygląa na takiego że powienien jeść juz stały pokarm ale nie chce, a próbował ssać. Narazie kupiłem tą herbatke koperkową. Kaszki dla dzieci też w domu są. Teraz śpi wmoim kapc :-) Zaraz spróbuje go pokamić.
-
Re: Pomocy z jeżem!!
kapcia tez bedziesz musial zdezynsef..syn..fsy...pozbyć się pcheł z niego lez do zoologicznego, ale takiego nastawionego na psy i koty albo najprostszego weta i zdobadz taki specjalny proszek przeciw pchlom, inaczej rozlezie ci sie to robactwo wszedzie. moja babcia trzymala rannego jeżyka w domku kempingowym, a potem w tym domku trzymała milion pcheł. takie to skubańce jedne, nie obejrzysz sie, a zaraz zaczniesz sie iskac
-
Re: Pomocy z jeżem!!
kapeć i tak jest na wyrzut :-) Boje się tylko o reszte futrzaków bo troche tego jet :-) No i rodzinka :-)
-
Re: Pomocy z jeżem!!
Pchły raczej na człowieka nie przejdą, ale owszem jeżeli masz futrzaki to lepiej uważaj
-
Re: Pomocy z jeżem!!
ohoooo wynies jeza na balkon, przy tych temperaturkach nic mu sie nie stanie a futrzaki beda mogly spac - mniej wiecej - spokojnie.
-
Re: Pomocy z jeżem!!
U mnie link do Klubu Miłośników Jeży działa normalnie.
Na pchły i kleszcze kup u weta Frontline. Stosowałem to u jeży, wystarczy spryskać (zasłonić oczy) i po kłopocie. Spróbuj dać mu pokrojoną chudą wołowinę, ale jeśli sam nie weźmie, znaczy, że trzeba mleko i niestety raczej dośc częste karmienie (ale po troszkę).
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum