-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
U myszy nie konicznie samce są kanibalami. Moja samica rozerwała na szczępy i zjadła swojego potomka. Również u chomików nie jest powiedziane że muszą walczyć i zabijać potomstwo. Mój kolega hodował razem spore stadko chomików syryjskich i one wcale nie byly agresywne (choć przyznaję że to się rzadko zdarza). Poza tym jak Adrian wspomniał - hodował szczura. Nie jest więc dla niego obojętne czy patrzy na śmierć zwierzęcia podobnego do tego, które kiedyś bardzo lubił, czy innego stworzenia. Ja sam hodowałem i dalej hoduje gryzonie które bardzo lubią, a więc moje uprzedzenia są uzasadnione, natomiast wybaczcie ale do rybek się nie przywiązuje... Zresztą nie każdy ma dostęp do mrożonych gryzoni. Dla mnie najbliższy sklep który je oferuje to Biofil, a przesyłka kosztowałaby mnie jednorazowo 50zł, podobnie zresztą jak benzyna na dojazd tam. A ryby muszę podawać żywe (co jak wspomniałem wcale mnie nie cieszy) gdyż moja nerodia nie chce jeść czegoś co się nie rusza, a ja nie mam zamiary jej głodować w wieku 3-miesięcy. Zresztą nie jest to dla mnie takie wygodne gdyż najtańsza odpowiednia rybka dla mojego węża to danio kosztujący 1zł. Poza tym, to że ktoż podaje węzowi myszy, nie znaczy że za kilka lat zacznie mordować ludzi - to porównanie do hitlera było głupie i obrażające... Ja sam gryzoni nie podaje ale chciałbym to kiedyś robić, gdyż węże mnie fascynują. Jeżeli będzie inna możliwość na pewno z niej korzystam. Co do karmienia owadami, to zwykle przed podaniem je uśmiercam, ale nie wszystkie zwierzeta chcą je w takim stanie spożywać (no. pająk, czy gekon).
Patrzenie na śmierć jakiej kolwiek istoty na pewno mie nie podnieca. Ale robi to polowanie drapieznika... Taki widok jest fascynujący i pouczający.
A czy w ogóle wąż znęca się nad myszą? Przecież to nie taki sadysta jak kot! A więc wszyscy któzy mają koty sa nie zdrowi na umyśle gdyż te często polują i znęcają się nad ofiarami. Wąż po prostu dusi i zjada. (oczywiście to tylko taki przykłąd, gdyż sam mam bardzo łownego kota).
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Hej!
Wiele osób usprawiedliwia pdawanie żywego pokarmu wężom koniecznością polowania przez te drapieżniki. Ja jestem temu przeciwny: mysz zabiję szybciej niż wąż, a to oznacza dla gryzonia mniej stresu... Jeśli zaś chodzi o instynkt łowiecki, węże nie wykazują stereotypowych zachowań w terra, co ktoś już kiedyś zauważył. Nie wnikając w szczegóły, nie odczuwa braku zabijania/polowania. A jeśli chcecie go trochę oszukać, to ciagnijcie mysz za ogon. Wąż zapoluje, podusi i zje.
I prośba: selekcja (dobór naturalny) to bardzo skomplikowany proces, nie mający nic wspólnego z dobrem czy złem. Nie piszcie bzdur na temat ewolucji...
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Chciałbym dostać tyle odpowiedzi na moje pytania np.czy konar z dębu jest trujący dla gadów itp.
Ale ciekawszy jest temat tak oczywisty, przecież wąż czy każdy inny
gad ssak owad i człowiek muszą zabić ofiarę aby ją zjeść i dzięki temu żyć!!!!!!!
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Dobra ludziska bo niepotrzebnie bijemy piane i zaczyna sie to zmieniać w osobiste wycieczki zamiast merytorycznej dyskusji. Podsumowując wypada to tak. Mamy dwie szkoły pierwszą nazwijmy ją sobie wrażliwą jej przedstawiciele twierdzą że skarmianie żywych stwożeń jest niepotrzebnym narażaniem ofiary na cierpienie, co więcej przedstawiciele tej opcji twierdzą że podawanie żywych stwożeń karmowych nie znajduje żadnego uzasadnienia, zarówno hodowlanego jak i innego. Oraz nasi szanowni adwersaże, którzy reprezentują nurt nazwijmy go naturalistyczny, twierdzący że jedynie podawanie żywych zwierząt karmowych jest w stanie zaspokoić naturalne potrzeby ich pupili i jednocześnie jest jeden z środków zachowania zwierząt w dobrej kondycji polowanie w terrarium zapewnia im bowiem konieczną dawkę ruchu.
Jeżeli ktoś zna trzecią alternatywę to bardzo chętnie sie z nią zapoznam.
Chyba trundo w tej dyskusji jeszcze coś dodać. A nawiasem Adrian jak już rzucisz temat to prawdziwy kij w mrowisko. Tak trzymać.
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
W sumie masz racje, nie ma jednego dobrego sposobu myslenia. Kazdy wybiera ten z ktorym sie identyfikuje i koniec.Trzeba to uszanować. Nawiasem mowiąc nie ma wielu alternatyw - alterantywa jest lub nie (tu jest skladajca sie z kilku rozwiązan).
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Siema!!
JA tez musiałem się przekonać do tego. Ja węże karmie martwym pokarmem ( ale nie wszystkie)
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Może jestem egoistą i psychikiem, ale jak pisałem w innym temacie obserwowanie polowania węża po prostu sprawia mi przyjemność, ale można dojść do kompromisu. Czasami w sklepie i są mrożonki i wtedy poprostu wygodniej mi kupić mrożnkę. Nie wiem jak wam, ale mój wąż długo przestawiał się na martwy pokarm. I ciekawe jak zareagują inni domownicy jak młody terrarysta zacznie podgrzewać mrożone myszy na patelni lub w mikrofalówce.
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
mozna je poprostu wrzucic do wiaderka z ciepla woda o temp. 40 st C.
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Z wodą próbowałem, ale one wtedy chyba szybko stygną tak mi się przynajmniej wydaje i jak podgrzewałem w mikrofalówce to chetniej wąż je przyjmował, jak by je szybciej zauważał
-
Re: SADYSTYCZNA TERRARYSTYKA......?
Zło i dobro to czyny których człowiek nauczył się od zwierząt poprzez również ewolucję. Kiedy nie było na Ziemi ludzi zwierzęta już od dawna polowały. Taki czyn -zabicie dla potrzeby nazywa się złem. Jeżeli zabijasz bez potrzeby to się nazywa głupota. Mam nadzieję że to rozumiesz.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum