Odrazu wyjaśniam że TO NIE JA chce je hodować ale człowiek który odezwał sie do mnie kilka dni temu na GG.
Światczy to o tym że problem hodowców łapanych zwinek nie ustał. Prosze o napisanie kilku argumentów przeciw hodowil tych zwierząt. Mi nie udało sie go nakłonić do zmiany decyzji. Moge wrazie czego podać jego nr albo samemu prowadzić z nim "negocjacjie" o uwolnienie zatrzymanych. I jeśli ktoś posiada inf. o ich hodowli żeby mudz je przekazać "porywaczowi" jeśli by sie nie udało ich uwolnić. Bo zawsze lepiej jak żeby przeżył i może rozmnożychy niż zdechły za kilka dni z powodu złych warunków.
P.S. Przetrzymuje on dwa osobniki z czego jedną cięzarną samice.