od tygodnia mam małego zolwia greckiego (jak piąstka ręki); jedyny problem jaki zauwazylam do tej pory to drzenie główka i przednimi lapkami. trzesie sie kilka minut i ustaje. (jakby miał chorobe sieroca) od kilku dni wydaje sie to ustawać jednak cały czas wystepuje. wyczytalam ze drzenie moze byc objawem braku wapnia i witaminy d. (inne objawy; sennosc ospalosc brak energii czy miekka skorupa- nie wystepuja.) A moze to poprostu stres zwiazany ze zmiana domu i wlasciciela ???
Proszę o pomoc

Pozdrawiam
ania