Właśnie dziasiaj zrobił kupkę....ufff....i od razu zawiozłam ją do badnia...jutro będą wyniki... W zasadzie to mam już nawet nadzieję, że badanie coś wykaże, bo jeśli nie - to sama już nie wiem skąd to zachowanie... Martwi mnie bardzo brak apetytu...
Kiedy wyjęłam Alberta z terrarium dreptał sobie i dreptał, w zasadzie wydawał się zdrowy, ale kiedy po chwili znalazł się w środku - znowu dał dyla do kącika.
W jaki sposób można zdiagnozować chorobę u żółwia? Badanie kału, rentgen oraz "ewidentne" objawy choroby...? Jak jeszcze, gdyby badanie nic nie wykazało??!! Czy badanie kału może wykazać coś jeszcze prócz robaków?