zawsze jak miałem potrzebę stosowałem roztwór ivermektyny. Nie było najmniejszych problemów, a na skuteczność nie miałem co narzekać. Sprawdziła się doskonale. Teraz stosuję ja głównie profilaktycznie (przy każdym nowym transporcie gadów). Zwłaszcza, ze pare razy już się naciąłem nawet na "pewnych" źródłach.