Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 13 z 13

Wątek: Plistospilota guineensis w pozycji odstraszajacej

  1. #11
    PiotrekP
    Guest

    Re: Plistospilota guineensis w pozycji odstraszajacej

    Saurus , mysle ze z oprozniania odwloka przed mrozeniem warto poczekac. bo oile mrozenie podziała tak jak Dark Raptor pisze , to lepiej pozniej "wypatroszyc" .Z doswiadczenia wiem ,ze oprozniajac odwlo trzeba bardzo uwazac, kolor bardzo łatwo zchodzi. a jesli modliszka ma jakis wzorek na odwloku jak oczkowe to jzu wogole jest problem...

    jesliby sposob z mrożeniem sprawdział sie także do odwłoku był by to świetny sposób.

    Pomogł by pewnie tez u straszykow. W sumie to moge sprawdzic bo od miesiaca mam w zamrażalniku dorosą Extatosome t. (nie chciało mi sie jej rozpinać , zostawiłem na poźniej:P) a u nich tez jest problem z patroszeniem...

    Dark jeszcze pytanie: jak stosujesz octan etylu i właściwie po co? slyszalem ze sprawia ze owady sie tak łatwo nie krusza . prawda to? i Stosuje sie go na swieze czy juz suche owady?


  2. #12
    Saurus
    Guest

    Re: Plistospilota guineensis w pozycji odstraszajacej

    Piotrek- na odwlok to nic nie da, bo z odwloka sciera sie to mechanicznie- a mrozenie zabezpiecza przed plowieniem itp.. Odwloka u Empusy nie oproznialem- u modliszek tej wielkosci o o malo masywnej budowie ciala (maly odwlok, nie wielki jak np. u samic Sphodromantisow) wystarczy go zasuszyc. strata barw polegala na tym, ze wszedzie z wyjatkiem skrzydel zielony kolor zmienil sie na czerwony i brunatny :/
    A octan etylu stosuje sie do "usypiania"- zatruwania owadow (siebie tez mozna chyba troche uspic ;-) ).


  3. #13
    Dark Raptor
    Guest

    Re: Plistospilota guineensis w pozycji odstraszajacej

    W zasadzie Saurus odpowiedział do czego ten środek służy. Jest najlepszym środkiem do usypiania owadów, gdyż uśmierca je humanitarnie, powoduje, że nie tężeją przed śmiercią (można je trzymać w nim nawet ze 2 tygodnie i potem spokojnie rozpinać) i jest zdecydowanie najłagodniejszym środkiem. Niestety jak pisałem, część owadów traci kolory, tyczy się to bieronek i stonek (choć mi to wisi, bo tymi rodzinami się nie zajmuję, a wręcz unikam :> ).


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •