Cóż... nadal bez aparatu... ale nadal ze skanerem, więc proszę o wyrozumiałość za jakość prezentowanego materiału ;-)
Oto kolejny udany wylęg. Tym razem o pierwszej w nocy usłyszałem przyjemny furkot skrzydeł :-)
Trociniarka czerwica, jeden z największych krajowych motyli (a właściwie ćma).
Kokon i wysunięta poczwarka
Motylek... szkoda, że nie chciał pozować.
Thanks to ImageShack for Free Image Hosting