Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 81

Wątek: I jak tam po giełdzie?? :)

  1. #31

    Re: I jak tam po giełdzie?? :)

    Coz, z rezerwacja stolikow bym polemizowala. Jako jedna z pierwszych zarezerwowalam stolik - nie mialam mozliwosci wybrania sobie, po prostu zapisano mnie na stolik nr 2 w tym zimnym korytarzu, a kiedy poszlam zaplacic 10 zl (!) za ten stolik uslyszalam, ze sama sobie go wybralam. No wybaczcie, musialabym upasc na glowe, aby sobie stolik w przeciagu zamawiac... Uslyszalam tez, ze przeciez moglam sie przeniesc - milo by bylo, gdyby to ktos z organizatorow zaproponowal. Nie bede przeciez wlazic na sale i sie ustawiac na czyims miejscu... Co do wystawcow z krajow osciennych - nie bede sie wypowiadac. Co do reklam jako najwiekszej gieldy w Polsce - tez nie (no, chyba ze by dodano "w tym rejonie"). Dojazd - owszem, jak ktos ma wlasny transport. Barek - hmm, wielu ludzi czytajac slowo "barek" na rezerwacji mialo na mysli cos w stylu Świetochlowic, a nie brak kawy i herbaty, a jedynie wysoko % alkohole... Kto od 7:00 rano pije drinki??? Dobrze, ze dopisala pani z grillem - kielbaski byly bardzo dobre. Uwazam, ze ta gielda to lekki niewypal (pomijajac pieniadze ledwo zarobione na zwrot paliwa). Moze i inni jezdza na gieldy, zeby sobie pojezdzic, ale dla mnie glownym celem jest przywiezienie kilku zlotych do domu (takie czasy) - coz, wstawanie o 4:30 aby sie przejechac i wyjsc na zero - chociaz dobre i to, moglam stracic .

    Pomijam kwestie spotkania sie ze znajomymi - bo to zawsze jest bardzo mile. Tylko ze z tymi znajomymi to sie moge w kazdej chwili spotkac we Wroclawiu i nie musze po to jechac 120 km w jedna strone...

  2. #32

    Re: I jak tam po giełdzie?? :)

    Plakatować dla reklamy? I potem sie będziecie dziwić że będą przychodzić tacy co ich jedynym celem na "giełdzie" będzie pstrykanie fotek,dotykanie zwierząt i przy zaglądaniu do każdego pojemnika pytanie co to jest :/ Ja myślę że lepszym rozwiązaniem byłoby po prostu dobre nagłośnienie tego w sferach terrarystycznych,na forach powiadamianie znajomy znajomego itp.


  3. #33

    Re: I jak tam po giełdzie?? :)

    Ja zostawiam to osoba ktore sie znaja na organizowaniu imprez!! A ja pozostaje jako hodowca i obserwator pozdro


  4. #34

    Re: I jak tam po giełdzie?? :)

    Hmm,giełda wiedziałem że będzie taka - niczego więcej się nie spodziewałem. Zakupiłem co chciałem I tyle dobrze ze te skorpy jakies były
    PS.Widzieliście mnie w tv? :P:P:P Gupio wyszedłem ale miałem meeega kaca
    Ogólnie podczas giełdy byłem tak zmęczony że poszedłem na góre przyciać komara na godzinke :]

    Ale co jak co,impreza była świetna!

    "JAK TO?" hahhahhahahah!

  5. #35

    Re: I jak tam po giełdzie?? :)

    Widzielismy, nie wiedziałem że Ty taki medialny jesteś chyba najdłużej mówiłeś


  6. #36

    Re: I jak tam po giełdzie?? :)

    LOL :P:P:P a na jakim kacu :P

  7. #37

    Re: I jak tam po giełdzie?? :)

    Mnie sie ogolnie podobalo.Sama gielda byla jaka byla i jesli ktos sie spodziewal czegos na miare Swietochlowic to niech sie popuka w glowe - wystarczylo zobaczyc ile jest zarezerwowanych stolikow i mialo bys sie jasnosc,bo dla kazdego trzezwo myslacego czlowieka z wyobraznia bylo jasne ,ze bedzie kameralnie.Zgodze sie ,ze miejsce imprezy bylo fatalne i dla osob nie zmotoryzowanych dotarcie bylo koszmarem,drugim minusem byly ceny biletow,kolejnym brak zaplecza gastronomicznego (grillek ,ktory rozstawil sie dosc pozno) - sam sie bilem w piers,ze nie wzialem czajnika elektrycznego zeby sprzedawac kawe,bo moglbym troche zarobic :].Mozna tez bylo czepic sie oswietlenia,bo faktycznie bylo slabe i pajaki sexowalo sie pod lampkami :].Nie rozumiem niestety dlaczego sie czepiaja ludzie ilosci wystawcow - przeciez to nie jest wina organizatora,ze ktos nie przyjechal bo nie mogl lub po prostu nie chcial !!! Wystarczylo spojrzec na pogode i juz mozna bylo wniskowac ,ze moze byc mniej osob niz zakladano,poza tym sa wakacje i ludzie sa na wczasach itp. Niestety malkontenci znajda sie wszedzie,i nawet jakby bylo dobrze to czegos by sie czepili.Ktos kto byl pisze o gieldach z rozmachem itp,a kilka postow wczesniej swoimi komentami zabija cos co ma szanse sie rozwinac,bo moim zdaniem trzeba dac organizatorom jeszcze troche czasu i jeszcze jedna szanse zeby wyciagneli wnioski z tego co zrobili zle i zeby nie popelnili kolejny raz tych samych bledow.Nie rozumiem takze tego ,ze w tym temacie udzielaja sie i maja co kolwiek do powiedzenia osoby,ktore gieldy na oczy nie widzialy !!! Ja bylem wywalilem kase na podroz i zadalem sobie przede wszyskim trud zobaczenia tej imprezy,a ci co im sie z przeproszeniem dupy nie chcialo ruszyc i "widzieli" gielde przed monitorem niech sobie daruja uszczypliwosci i glupie komentarze ,bo "nieobecni nie maja glosu"

    Jesli chodzi o impreze to organizator ma u mnie i u tych co zostali ma kolejnego minusa...Po pierwsze impreza odbyla sie bez organizatorow !!! Rozumiem ,ze pogoda byla nie ten teges,ale Ci co chcieli to byli i sobie swietnie poradzilismy.W poscie z oficjalnymi informacjami mialo byc miejsce na zwierzeta i niestety go nie bylo i zwierzeta nocowaly w autkach . Smutne jest to ,ze w tym poscie organizatorzy licytowali sie nad wyzszoscia jednej imprezy nad druga tyle,ze ich impreza praktycznie sie nie odbyla...Na imprezie byli ludzie z Wroclawia i jeden miejscowy BooYaka czyli tak jak planowalismy na kilka miesiecy przed gielda :]. Poza tym mozna bylo sie przekonac,ze niektorzy lubia duzo pisac na forum ,a malo robic - zastanawia mnie gdzie byli ci co sie tak tlumnie "zapisywali" na ta impreze ??!! Niestety to ,ze ich nie bylo nie jest wina organizatora,wiec skoro ktos nie potrafi sam dac z siebie troszke niech nie wypisuje,ze organizator jest be itp. :]Jednak co by nie bylo organizator zapewnil nam nocleg i grilla..szkoda ,ze wegiel do nie go jeczhal ze 2 godziny <lol> i po tym jak juz zamowilismy go sobie taksowka .Impreza trwala do ok 2 w nocy,przy rozmowach,smiechu (Bouli rzadzi !!! ) i spozywaniu "srodkow dopingujacych" i kielbasek :]

    Reasumujac jak dla mnie az tak zle nie bylo.Byly plusy i minusy tej gieldy jednak u mnie i niektorych chyba maja jeszcze maly kredycik zaufania i jesli dojdzie do kolejnej gieldy to pojawie sie tam i jesli znow organizator bedzie mniaj wiecej minusow niz plusow to ta gielda niestety podzieli los Legnicy...


  8. #38

    Re: I jak tam po giełdzie?? :)

    Samaelu, Ty dotrwałeś do drugiej Ja z nookiem,madoxem i boulim troche jeszcze popilismy gdzies do 4,a z dyskoteki wrocilem przed 6 :P:P:P

  9. #39

    Re: I jak tam po giełdzie?? :)

    Chyba za duzo srodkow dopingujacych w siebie wlales - Madox poszedl spac przde mna :P:P:P:P

  10. #40

    Re: I jak tam po giełdzie?? :)

    A później sie obudził i z boulim i nookiem siedzielismy na dworze :P

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •