Piwo na Giełdzie w Świetochłowicach.

[zlotyelf]

bywałem na rozmaitych giełdach i piwo sie spozywało w odpowiednio wydzielonych do tego miescach - jakiegos rodzaju ogródki itp. a nie pomiedzy stoiskami

[pppppp]

a dlaczego nie? wszystko jest dla ludzi, jak ktoś napisał wczesniej nie mam czasu siedzieć do nocy w tawernie , na giełdę jadę w sumie ponad 600km i jak mam ochote na browca to go kupuję, nie wprowadzajcie prohibicji :P

PIWO (no i PSY) GÓRĄ :P

[zlotyelf]

literki parodiuja literki, na klawiaturze ; )

[zlotyelf]

A w sumie masz racje, wszytko jest dla ludzi nie mam czasu siedziec w knajpie to walne sobie browar w na zajeciach, bo nie mam czasu w domu, nauka i obowiazki itp. ... : )

[Awikularia]

Ja tez bywalam na gieldach m.in. w Czechach, i tez jest tam piwo. Ba! Nawet na glownej sali, tam gdzie sie sprzedaje zwierzeta. Zreszta, mocniejsze % tez sa. I nikt sie z tym specjalnie nie kryje.

Dlaczego, Ciapku, mam nie porownywac gieldy do jarmarku, festynu czy koncertu?? Czym sie to rozni?? Ze sprzedaz zwierzat? Czy gielda rzadzi sie innymi prawami? Co oznacza uzyte przez ciebie sformulowanie "taka impreza"? To nie kolko rozancowe... Ja np. nie moge byc po gieldzie w "Tawernie"... Jak ktos chce, to pije piwo, a jak nie, to nie pije. Jak juz powiedzialam, inna sprawa jest to, ze nie powinno sie sprzedawac alkoholu nieletnim i jestem za tym absolutnie.

Maksie, na razie mnie nikt nie obrazil (chyba ze jakas wypowiedz usunieto), no i nie mam zadnej rangi, a jak mam (o czym nie wiem), to prosze sie do mnie zwracac per "generałowo" .

Zloty-elf, a coz to za przeslanie??? Jakie przeslanie moze miec, za przeproszeniem, goly tylek???? Moge powiedziec, ze mnie uraza publikowanie aktow w necie, tak jak ciebie oburza piwo na imprezach...

[Awikularia]

No, zloty, teraz przeginasz. Teraz ty nie porownuj picia alkoholu na zajeciach z publicznymi imprezami, jakimi sa gieldy. zaczynasz pisac (bez obrazy) cos w stylu "na zlosc mamie odmroze sobie uszy".... :P

[zlotyelf]

co do na "złośc mamie..." to była zwykła ironia z mojej strony ; )
Picie piwa na Imprezach może być ale w odpowiednich wyznaczonych miejscach, gdybym latał z kiełbasa i keczupem po giełdzie bo nie mam czasu zjeśc później to było by też ok?

[Obcy]

mi by nie przeszkadzało

[RobertM]

Dla baru jest to okazja do zarobienia pieniędzy, a jeśli jest dużo ludzi to tym lepiej. "Polityka barowa" krótkowzroczna bo można stracić koncesję.

Owszem, potwierdzam, że piwo na giełdach w Czechach jest, ale jednak głównie w barze obok. Natomiast nie widziałem w Czechach małolatów z piwem w ręku na giełdzie ani w barze. Ale piwo i inne trunki w Czechach są też w kioskach np. na pętlach tramwajowych, a spotkanie pijanego, agresywnego Czecha na ulicy to jednak przypadek dość rzadki w porównwniu z krajem nad Wisłą. Cóż, inna kultura picia... i chyba wiele się tu nie poradzi.

Proponuję tez aby osoby agresywne postarały się uspokoić. Jeśli ktoś nie umie dyskutować to niech po prostu się nie odzywa albo wypije melisę.
Pani generałowa Awikularia na pewno sobie poradzi sama, jeśli poczuje się dotknięta . Jak to już czasem w przeszlości pokazała . Wolę wrogów niż tak agresywnych obrońców. Więcej Luzu....

[Ciapek_anolis]

MAks przeginasz ty tez nie jestes moim kolegom i powinienes uważac co mówisz!
W zaden sposób nie obraziłem Awikulari, przedstawiłem swój pogląd na ta sprawę, a pozatym Awikularia ma własny język i jesli ja czyms obraze(nie mam takiego najmniejkszego zamiaru)to napewno sama napisze, nie jestes jej prawnikiem...;/
na forum nie ma takiego czegos jak pan/pani - to tak poza nawiasem....