-
jeżyk :)
Pewnie już nie pamiętacie ale kiedyś pytałem tu jak zaopiekować się małym jeżem. Naszczęście mamusia i cała rodzinka się odnalazła i jeżyk nie musiał kończyć przy smoczku
jego fota w załączniku
-
Re: jeżyk :)
hehe świetny !!
ps. przypomnial mi sie niezly kawal z jeżykiem
-
Re: jeżyk :)
ja pamietam! jak to chyba ci kapcia zabral czy cos takiego
-
Re: jeżyk :)
hehe nie nie tego ...
jak ojciec z synkiem w lesie znalezli malego jezyka i wzieli go pod opieke :P
ale nie wime czy moge go przytoczyc bo sie konczy wugarnym slowem :P hehehe
Pozdrawiam ! Kuba
-
Re: jeżyk :)
przytocz go!!!ja tez mam kawal o jezu, pewnie wszyscy go znaja, ale dam:
zajac mieszka z niedzwiedziem w jednym domu. pewnego dnia przychodzi zajac do niedzwiedzia i mowi: sluchaj stary, chce isc dzis wieczorem na impreze, ale ostrzegam, to bedzie masakryczna popijawa, wiec pewnie wroce rano nawalony jak swina. ale ja cie niedzwiedz blagam na kolanach, chocbym niewiadomo jak sie zachowywal, nie bij mnie! ja cie prosze, niedzwiedz!
na to mis - no jasne zajac, nie ma sprawy, jestes moim kumplem.
wiec zajac poszedl na impreze i oczywiscie schlal sie jak dzika swinia. rano sie budzi skacowany, podchodzi do lustra, patrzy, a on ma wielkie limo pod okiem.
- co jest kurna niedzwiedz, prosilem cie chyba zebys mi niczego nie robil, nie??!?!
na to niedzwiedz - stary! przyszedles nawalony jak bela do domu w srodku do nocy - nie pobilem cie. zaczales mnie wyzywac od najgorszych - nie pobilem cie. zaczales tluc butelki i skakac po moim lozku - nie pobilem cie. ale jak nasrales na talerz, powbijales w to gowno zapalki i powiedziales ze jeż sie do nas wprowadza, nie wytrzymalem...........
-
Re: jeżyk :)
hhehe ten slyszalem !
to ja teraz napisze ten o tym jezyku :P :
Ojciec z synkiem wybrali sie na jesnienny spacer.
Nagle zauwazyli bednego malutkiego jezyka
Synek mowi
- tato , tato wezmy go do domu , zima sie zbliza , zamarznie tu
- nie nie , nie mozemy on pewnie ma mame i tate - nie mozna
- ale tatoooo , zmina tuz tuz , nie mozemy go tu tak samego zostawic
Ojciec sie zgodzil , zabrali go do domu. Przez cala zime karmili go , jezyk im rosl , az nadeszla wiosna . Okazalo sie ze jezykowi wyrosly skrzydelka , jakies takie duuze uszy , jakis taki dziwny ogon......
i pewnego pieknego wiosennego dnia , jezyk wylecial przez niedomkniete okno!
i co sie okazalo ! ?
Okazalo sie ze ojciec z synkiem nie przyniesli do domu jezyka...
... tylko jakies ch*** wi co !!!!!!!!!!!!!
-
Re: jeżyk :)
niezłe
farmer - jeżyk spał w moim kapciu i próbował go ssać
-
Re: jeżyk :)
Kawały dobre i niezła fotka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum