Ja jestem z Warszawy i osobiście jestem za zorganizowaniem takiej giełdy w stolicy choćby na próbę. Wiem jednak ze to raczej nie dojdzie do skutku ponieważ większość poważnych hodowców jest ze śląska i do Świętochłowic mają bliżej. Wątpię żeby chciało im się wieść swoją ofertę aż do Warszawy tak samo jak Ty czy ja mamy problem z dojazdem do Świętochłowic. Ta giełda jest już sprawdzona . Choć z drugiej strony Warszawa to dla nich nowy rynek na którym brakuje takiej giełdy a zainteresowanie terrarystyką ciągle rośnie, więc może warto? Dochodzi tu jeszcze czynnik zwany potocznie „układy” a jak wiadomo na układy nie ma rady.