Giełda w Warszawie?

[Spellcaster]

Ja jestem z Warszawy i osobiście jestem za zorganizowaniem takiej giełdy w stolicy choćby na próbę. Wiem jednak ze to raczej nie dojdzie do skutku ponieważ większość poważnych hodowców jest ze śląska i do Świętochłowic mają bliżej. Wątpię żeby chciało im się wieść swoją ofertę aż do Warszawy tak samo jak Ty czy ja mamy problem z dojazdem do Świętochłowic. Ta giełda jest już sprawdzona . Choć z drugiej strony Warszawa to dla nich nowy rynek na którym brakuje takiej giełdy a zainteresowanie terrarystyką ciągle rośnie, więc może warto? Dochodzi tu jeszcze czynnik zwany potocznie „układy” a jak wiadomo na układy nie ma rady.

[Vaclav]

Witam
ja mysle ze moglaby byc dobra gielda w Warszawie,tylko mialoby byc dosic cziekawich hodowcow i na pocziatku,albo czlowiek ktorij przyjade z drugego konca Polski i nic na gielde nieuwidzi czekawego to drugij raz nieprzyjade i da znac swojim znajomim by tiez niejazdili.I nastepnie beda chdzit na taka gielda tylko ludzia z okolia.U nas w Czechach jest mnogich gield,ale tylko na niemnoge jazdi hodowcowia z innych krajow.I w Prage mame gielda na ktora jazdi mnooogi hodowcowia i druga na ktore jestsa tylko prazdne stoliky.

[Fatum]

Ja uważam, że to jest bezsensu żeby robić nastepną giełde, popieram zdanie Obcego. Już mamy giełde w Świętochłowicach we wrześniu jest w Legnicy i we Wrocławiu. Giełda w Warszawie nie ma szans mieć takiego powodzenia jak giełda w Świętochłowicach, a takie by musiała mieć, żeby ktoś z hodowców z innego rejonu Polski chciał na nią przyjechać. Świętochłowice mają takie powodzenie, bo tak jak już wspomniano większość naszych krajowych hodowców gadów, płazów, pająków itd. pochodzi ze Śląska, a hodowcom ze Śląska nie bedzie sie chciało przyjeżdżać specjalnie do stolicy na giełde na której nie mają pewności, czy zwróci im się przynajmniej za benzyne. Ten temat był już zresztą wałkowany i na forum i na ostatnim spotkaniu terrarystów w Warszawie. RAFIKI odpuść sobie to, bo tylko marnujesz swój cenny czas, a gdy spróbujesz zrobić tą giełde to stracisz i pieniadze.

[Awikularia]

We Wroclawiu jest we wrzesniu jakas gielda? Pierwsze slysze... Chyba ci chodzi o targi INTER-ZOO BOTANICA - a to nie jest gielda....
Co do Warszawy - skoro jade 200 km w jedna strone do Swietochlowic, to rownie dobrze moge jechac 340 km do Warszawy, lubie jezdzic. 140 km w tę czy w tę nie robi mi roznicy za duzej. Tylko czy jest sens, jak bede np. ja i jeszcze ktos i nikt nie przyjdzie? Ale co tam, przynajmniej sobie pojde jeszcze raz do Muzeum Kolejnictwa . Jak mi nie bedzie to z niczym kolidowac, to chetnie bym wpadla do stolicy na taka gielde. Ze zrozumialych wzgledow nie moge zaproponowac wspolpracy...

[persea]

może giełda z jakąś małą imprezą wieczorną

[Fatum]

Chodziło mi właśnie o te targi we Wrocławiu. Dobra ty jesteś jedną Awi, ale to za mało żeby odrazu giełde robić. Nie sądze żeby wszyscy mieli takie podejście jak ty. A jeżeli chodzi o imprezke to można ją zrobić i bez giełdy, posiedzieć przy piwku z terrarystyami jest miło i bez okazji )).

[CRIMSON]

Jeszcze giełdy nie ma, a już o imprezce się myśli ?
Ja jestem za, koszty organizacyjne nie są chyba takie wielkie.
Poza tym nie ma co spekulować kto przyjedzie a kto nie wszystko jest do dogadania.
Najważniejsze znależć grono osób, które na pewno chcą i nie zrezygnują za 5 minut.
Nie myślałem Fatum, że jesteś takim pesymistą.
Ciekawe czy skończy sie na gadaniu.
Giełda w Warszawie jest potrzebna i będzie prędzej czy póżniej , od nas zależy kiedy?

[CRIMSON]

Można połączyć jedno z drugim.

[Iko]

jak my amatorzy nie zrobimy to kto. Do Warszawy jest z całej Polski dobry dojazd, jest mniej więcej pośrodku mapy. Najważniejszy jest lokal i cena najmu, dom kultury ewentualnie jakaś szkoła, czemu nie? Trochę reklamy w bezpłatnych gazetkach, jakieś plakaty. Warszawa jest ogromnym rynkiem zbytu, życie jest drogie ale ludzie mają więcej pieniędzy. Ci którzy nie pojechali z różnych względów do Świętochłowic(odległość, transport, itd) mogą zjawić się w Warszawie.
Zupełnie nie rozumiem czego chcecie od Plucika. Ma warunki to organizuje, do Warszawy też mógłby przyjechać,tak samo jak inni - tu są klienci.

[Fatum]

Ja nie jestem pesymistą tylko realistą, a koszty tak sie tylko wydaje że byłyby takie małe.