-
Re: Zielonogórskie spotkanie terrarystyczne-totalna porażka
Przepraszam bardzo rosea.. ale Ty miales MOJE zdjecie !! wiedziales jak wygladam a mimo to nie przeszkodzilo Ci to przejsc obok i zignorowac nasza trojke marznaca przed pamiarnia. A tak w ogole to jestem bardzo ciekaw jakim cudem siedzieliscie sobie w pamiarni jesli my tam wszystko obeszlismy stalismy przy szatni, potem przy wejsciu w sumie 45 min. Moze wpuscili was tylmym wyjsciem?? Nastepnym razem prosze o branie odpowiedzialnosci za organizacje (lub wspolorganizacje) takich spotkan poniewaz nalezy wziasc pod uwage ze ktos taki jak ja na przyklad.. specialnie zorganizowal sobie plan dnia (zrezygnowal z innych mozliwych zajec) po to zeby zobaczyc ze prawie nikt nie przyszedl. A reszta ktora niby przyszla chowala sie po katach bojac sie ujawnic (innaczej tego sobie tlumaczyc nie moge)
-
Re: Zielonogórskie spotkanie terrarystyczne-totalna porażka
nie kłam, że obeszliście całe, bo wiem dobrze, że widziałeś SMITIEGO. ZERKNĄŁEŚ TYLKO NA NIEGO, A DALEJ NIE POSZEDŁEŚ. dlatego mnie nie widziałeś. bo tak sie stało, że my przyszliśmy trochę wcześniej. a przez takich jak ty kamil to spotaknie nie wypaliło, bo wszyscy myśleli, że nikt nie przyjdzie i sie nie opłacało przychodzić.
-
Re: Zielonogórskie spotkanie terrarystyczne-totalna porażka
Rosea to Ty klamiesz... bo ja nie mam zielonego pojecacia jak SMITI wyglada... wiec nie wiem kogo mialem widziec... bylismy w srodku szukalismy was potem czekalismy na kogos na zewnatrz wiec jesli Ty nas widziales (przypominam ze miales moje zdjecie !!!) i nie zawolales, nie podszedles to Pajak ma zdecydowana racje... nie dorosles jeszcze do spotania z niennajomymi terrarystami.
-
Re: Zielonogórskie spotkanie terrarystyczne-totalna porażka
kłamiesz perfidnie, że obszedłeś całą palmiarnie, bo SMITI mi mówił, że ciebie widział, ale widzocznie za późno, bo wołałem ciebie.
-
Re: Zielonogórskie spotkanie terrarystyczne-totalna porażka
jedliśmy lody. Mam 14 lat siedzieliśmy za akwarium. Dobrze mnie widziałeś i to ty powinieneś dołączyć do grypy
-
Re: Zielonogórskie spotkanie terrarystyczne-totalna porażka
myślę że najpierw powinniśmy się uspokojić a potem spotkać bo jeszzce dojdzie do mordobicia......
-
Re: Zielonogórskie spotkanie terrarystyczne-totalna porażka
Przykro mi smithi ale nie zauwazylem Cie.. albo po prostu wziolem Cie za "normalnego" wizytatora Pamiarni. A Rosea ty sie tak nie goraczkuj bo to Ty miales moje zdjecie a ja nie mialem zielonego pojecia jak Ty wygladasz ani SMITI. Zreszta mam swiadkow ze obeszlismy cala pamiernie bo w koncu sam tam nie bylem.. A chodzilismy i szukalismy kogos czyli mozna bylo sie zorientowac ze szukamy spotania a jak wy siedzieliscie i nie dawaliscie znaku zycia.. to co ? mielismy chodzic od stolika do stolika...?? Litosci
-
Re: Zielonogórskie spotkanie terrarystyczne-totalna porażka
heh bym był za zostawieniem tych sporów ustaleniem kto jak wygląda i ustaleniem nowego terminu spotkania
-
Re: Zielonogórskie spotkanie terrarystyczne-totalna porażka
Dokladnie proponuje zapomjiec o tym niewypale... i zastanowic sie nad nowym spotaniem...
-
Re: Zielonogórskie spotkanie terrarystyczne-totalna porażka
tak, myślę że nikt do nikogo nie może mieć tutaj pretensji, bo to niczyja wina...po prostu tak wyszło. Zorganizujmy nowe spotkanie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum