Hmm.. Otóż przytoczone argumenty całkowicie obalają twoją teze o bezsensowności tego zjawiska. Jeśli mam dwie możliwość - nie rozmnożyć samicy wcale z powodu braku samca albo rozmnożyć samice i część kokonu oddać włascicelowi kokonu - hmm... moj wybur jest chyba oczywisty...

P.S. otóż moderatorzy zaglądają do wątków w dziale giełdy, ostatnio edytowali nawet moje oferty ;-) Pozrdawiam.