-
Re: Wystawy w Gdańsku
Jestem entuzjastą wszystkiego co terrarystyczne, poszedłem więc zobaczyć dwie wystawy stawonogów na Starym Mieście w Gdańsku.
Nie zgadzam się jednak z opinią że jedna była super a druga do niczego.
Opiekunowie wystaw byli skorzy do opowiadania o swoich podopiecznych, zarówno koledzy z ul.Chlebnickiej jak i pani spod Złotej Bramy. Gatunki często się powtarzają. Obydwie wystawy mają stanowczo za mało okazów, kiedyś ekspozycje bywały większe, chociażby zeszłoroczna w gdyńskim „Tornado”.
Na Chlebnickiej jest prządka i wspaniała szarańcza, za to pod Złotą Bramą mają ładniejsze wije a rysunki pająków, skorpionów i straszyków wykonane przez dzieci sprawiały sympatyczną atmosferę. Widać że twórcy wystawy robią coś by obalać mity i przybliżyć „robactwo” innym. Brawo!
Na Chlebnickiej są jednak lepsze terraria a pomieszczenie wystawowe większe, więc komfort obserwacji też jest większy.
Dobrze że są takie wystawy i możemy oglądać tak fascynujące stworzenia w naszym tak mało terrarystycznym Gdańsku.
Pozdrawiam wszystkich!
-
Re: Wystawy w Gdańsku
sory bery ale ja też z czystej ciekawości poszedłem na obie wystawy.
Nic dobrego nie mogę powiedzieć o tej przy Złotej Bramie.Rysunki dzieći?? czyich byłem tam ze swoim smykiem i nikt nam kredek nie dał.Zwykły chwyt wykorzystany z zeszłorocznej wystawy.Wije ciekawsze były na Chlebnickiej trzy gatunki różne /jeden wyjątkowo wielki /.Kobieta przy Złotej była miła ,ale pojęcia nie miała o hodowli i o tym co tam ma -czysty komerc. A jak jeszcze się dowiedziałem ,że takich wystaw mają w Polsce 5 .To już widzę,że chodzi o kasę. liczy się ilość nie jakość ztąd plastikowe pudła/Ciekawe,że im młode nie uciekają przez otwory,chyba,że się tam nie rozmnażają/ warunki straszne .wsadzone żarówy do środka, króre się palą kilka godz, i pieką co żywe.Suche liście do żarcia.Żle podpisane gatunki,ale pani powiedziała że wystawa jest dla laików nie speców.A to mów samo za siebie.Na Chlebnickiej zrobiłem super zdjęcia .Szkoda,że prządka nie była jeszcze w dużym terrarium ale podobno ma być. perwszy raz widziałem żywą prządkę i chciałbym zobaczyć tą słynną wielką pajęczynę.
A co do wystawy w Tornado w Gdyni to w zeszłym roku były tylko Pajęczaki teraz ta wystawa jest we Władysławowie.2 lata wcześniej były owady ,ale dużo , dużo mniej!
-
Re: Wystawy w Gdańsku
Co do wystaw to pod Bramą była do dupy... ptasznik Włochaty(czy jakoś tak podobnie)hehe, nieznali sie tam woguke na żeczy ... 2 druga wystawa była owiele lepsza, chociaż i tak szczerze mówiąc to mało było gatónków. Ale zato była szarańcza i troche modliszek. Prządki nie widzialem, bo jeszcze jej nie było. A zaeszłoroczna wystawa w tornado... mieli kilka gat. ale zato jak sie nazywały buahahahhaha tarantula kendzierzawa buhahahaha to jest śmieszne i żałosne zarazem, gości zemną sie jeszcze kłucił że to napewno są tarantule. Heh/....
-
Wystawy w Gdańsku
Bylam na obu wystawach i ta pod zlota to jest jakas KPINA!!!
Zlota się nie umywa do chlebnickiej. Weszlam na zlota i sie zalamalam - 3 zlote w plecy ;( Kiszka, jakies male denne i krzywdzace "robale" terraria z plastiku. I co to jest wogle ten ptasznik "wlochaty"?? Nie wspominam o niedopowiedzeniach jak "rączki" u modliszki, "oswojony" ptasznik, ani o cyrkowym wystroju calosci...
Na chlebnickiej jest lepiej, a na pewno ladniej i maja lepsze terraria .
Tresci merytorycznie poprawne.
A jakie ladne motyle :P
Pozdrawiam terr(o)arystów z Gdanska!
-
Re: Wystawy w Gdańsku
Witam
Amaja moze tez wystawie w Lebie ??? Bo bylem na bardzo podobnej pod konie lipca wlasnie w Lebie. Wszystko w plastikowych pudlach z zarowkami, mi bylo hgoraco jak w piekle ( wyszedlem zlany potem ) a co dopiero te zwierzaczki :-/ Sucho strasznie, widac po owadach ze zle linialy. Nazwy pomieszanie okropnie ( wspomniany ptasznik wlochaty ) Na opisie modliszka oczkowa a "terra" samiec gastricy :/ Mowie pani ze to samiec gastricy a nie oczkowa to ona ze moze ale ona sie nie zna, a szef powiedzial ze ma male biale plamki na skrzydelkach to to jest oczkowa eh. W terra z ampulariami 10 cm ampularia martwa, jedzie z daleka. Dlugo by wymieniac, jak zaczolem poprawiac pani zrobila sie czerwona i siedziala cich :-) ale moze to z goraca ;-). Na plakatach posluchasz o zwyczajach zwierzat egzotycznych taaaaaaaaaa ale sie nasluchalem. Pani przynajmniej przyznala ze ona sie nie zna a szef robi to wszystko dla kasy, szkoda tylko zwierzaczkow. Swoja droga ten szef to kawal palanta bo byla tam piekna skolopendra kilkanascie cm, pytam pani kto ja obsluguje ona mowi ze ona ja jej na to ze one moga byc niebezpieczne a ona ze nie ze sa lekko jadowite :-/ no coz mysle ze to brak wiedzy i wprowadzenie w blad przez szefa.
Pozdrawiam KaczmarP
-
Re: Wystawy w Gdańsku
Miałem przyjemność bycia na wystawie na ulicy Chlebnickiej. Chciałbym pogratulować organizatorom: dobry pomysł z tym "żywym drogowskazem". Gdyby nie on nie wiedzialbym, że taka wystawia sie odbywa. Zwierzęta bardzo ładne, zadbane i przedwszystkim świetny wystrój i same terraria. Zobaczylem jak fajnie wygladaja owady na ciemnym tle tworzonym przez torf ( i dalem go do moich rogatych). Jestem tylko ciekaw jaki był ten gatunek modliszki (która była do kupienia), którego Pan (zwracam sie do Pana który sprzedawal bilety) nie pamiętał i mówił, że nie ma polskiej nazwy (miala kilka cm i była zielona). SZARAŃCZE świetne!!!! Rosliny też SUPER!!! straszyki EXTRA....juz nie wiem co mówic.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum