Nic sie nie stalo wazne ze dziewczyna potrafi sie przyznac do bledu, i wyciaga wnioski, jak ja sobie przypomne co ja zrobilem to jeszcze teraz smiac mi sie chce.

Kupilem kedziora L1 w markecie, 06,12,2003 roku a 07,12,2003 czyli na drugi dzien zaczal mi liniec myslalem ze ma na plesach jakas narosl, albo cos go zaatakowalo bo linial stojac na nogach wiec wzielem go za jedno z odnurzy i juz trzymalem nad sedesem az mi sie przypomialo ze moze on wlasnie linieje i wlozylem go do pudelka. Pajak mimo takiego stresu wylinial ladnie i linial pozniej juz bez ekscesow az do L8 byla to samica az do momentu gdy ja sprzedalem, jeszcze teraz mi glupio ale coz zdarza sie i najwazniejsze przyznac sie do bledu

BoNo