4 dni temu przyjechalo do mnie 7 zdrowych MODLISZEK l.gastrica L1 w opakowaniach po filmie..
i tak zaczela sie moja przygoda z terrarystyka
karmie je wylegiem swierszczy srodziemnomorskich
stwierdzilem ze zrobie im wieksze terraria...
przygotowalem dla nich 7 osobnych przezroczystych pojemniczkow ktore moja mama kiedys nakupywala w jakiejs hurtowni mniejsza
wyscielilem im dno i jedna ze scianek zwilzona chysteczna higieniczna (jednorazowa biala bezzapachowa)
pomyslalem ze brakuej im patykow po ktorych mogly by sie wspinac
wiec pocielem na 3 czesci ta dluga wylakaczke na szaszlyki i poprzebijalem palstikowy pojemnik
wygladalo to super modliszki wspinaly sie po patykach blablabla
nic nie przeciekalo
dzien 5 (2 wczsniej zdazyly liniec ) zalgadam do moich malenstw a z nich jedna poprostu lezala na plecach.. (( pomyslalem ze to przez to okno
bylo cala noc uchylone do gory a w nocy byla burza... mogla im troche temp spasc
ale okazalo sie potem gdy bilzej sie przyjzalem jej terra ze
na patyczkach wykalaczkach rosnie plesn.... :[[[[[[[[[[[[[[[[[[
bez zastanowienia zmienilem pozostalym 6 cale podloze
oczywiscie usunolem patyczki i dokladnie umylem pojemniki
nie popelniajcie tego bledu co ja
ps. postaram sie jutro przeslac pare fotek