Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: kolejny samczyk modliszki:[

  1. #1

    kolejny samczyk modliszki:[

    stracilem kolejnego samca modliszki gwinejskiej. Wpieprzyla go samica . . . pilnowalem je przez prawie cala noc. przysnelo mi sie teraz na jakies 30 minut a gdy sie obudzilem to lezaly juz tylko skrzydelka na dole i odnoza chwytne
    to byla 3 kopulacja
    wrrrr jestem zly . . . ale tak bywa


  2. #2

    Re: kolejny samczyk modliszki:[

    Ale powinno dojsc do zaplodnienia, tak? Bo jesli nie to faktycznie pech...

  3. #3

    Re: kolejny samczyk modliszki:[

    nom modliszki kopulowaly cala noc wiec powinno dojsc do zaplodnienia . . .


  4. #4

    Re: kolejny samczyk modliszki:[

    To masz przynajmiej pocieszenie

  5. #5

    Re: kolejny samczyk modliszki:[

    To w sumie czym sie martwisz? Po kopulacji sie nim posilila, a skoro zjadla go niemal calego, to jestem pewien, ze zaniedblaes nieco sprawe "napchania" jej przed kopulacja. U mnie samiczka gastricy (w nocy jak spalem, zawsze zostawiam modliszki) zabila samca- zlapala go i przegryzla na laczeniu proonotum i odwloka, ale nie zjadla - nie miala miejsca.


  6. #6

    Re: kolejny samczyk modliszki:[

    Czasem tak jest mój samiec pięknie się spisał na mojej samicy choć miał dwa podejścia sprzedałem go młodemu chłopakowi i cio, samica żzarła go podejrzewam że była głodna, niestety przed dopuszczaniem trzeba ją napaść az do obrzydzenia u mnie dostaje karaczany zielone i tyle na ile ma ochotę i wczasie kopulacji nic jej nie daje nio ale to są modliszki maja to w naturze i tez nie mamy sie czemu dziwć, dobrze jest uratowac samca ale nie zawsze się da. Ps Saurus pamiętaj o samcu paradoxy jakbyś dopuścił u siebiedla mnie


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •