-
Jajka vittatusa ;(;(;(
Witam, dzisiaj w nocy samica g. vittaus zniosła drugie jajka w swoim życiu. Pierwsze jajko zniosła w maju, było tylko jedno, ale i tak dobrze. Jakiś czas temu zauważyłem, że znów jest w ciąży, i że tym razem będzie mieć 2 jajka. Dzisiaj budzę się, patrzę....a tutaj są 2 jajka przyklejone na przednich (szybach!) były przyklejone do siebie (to oczywiste) ale były przyklejone do tej szyby "na zewnątrz" (szyby są na prowadnicach), nie do tej "wewnątrz" terraium. I nieststy dotykały bokiem tej drugiej szyby. Tak więc otworzenie terrarium było niemożliwe. Nie dało się ściągnać góry terra, całe jest ze szkła. Jajka rozwaliłem i wyżuciłem (przecież nie da się otwierać terra przez 3 miesące ;/. W załączniku umieśćiłem zdjęcie już rozwalonych jajek, (próba wyciągnięcia szyby z prowadnicy). Dla tych, którzy mnie nie zrozumieli. Mam nadzieję, że z pierwszego jajka coś będzie, ma ponad miesiąc i nic sie z nim nie dzieje. Męczy mnie jedna sprawa, ta samica już drugi raz złożyła na przednich szybach (!!!), czy mozna ją pod koniec ciaży przełożyć do innego terra? zrobionego tak, aby nie było takich sytuacji? aha jeszcze jedno, samica lamparta zawsze martwi się o swoje jajka, przez jakiś czas siedzi tam gdzie je złożyła, jeśli paskowana widziała, że "zniszczyłem" jej jajka mogą przestać się rozmnażać? sorry za głupie pytania, ale według mnie to są na prawdę inteligentne gekony.
-
Re: Jajka vittatusa ;(;(;(
witam,
widac ze brakuje jej miejsca odpowedniego do zlozenia jajek powkladaj jej do terra puudelka po kliszy przechylone wypelnione 1/3 woda, szalkie petriego nakryte skorupa orzecha kokosowego jakies bormelie wsadz
ee naewno bedzie sie mnozyc dalej
-
Re: Jajka vittatusa ;(;(;(
I to jest piękny przykład na to, że nie powinno się nadużywać skrótów nazwy rodzajowej. Chodzi, przypuszczam o Gekko vittatus a nie, ja zrozumiał Arrow Phyllobates vitatus.
Wprawdzie G. vittatus jest w miarę jednoznaczne, ale np: B. orientalis może oznaczać kumaka, albo karaczana.
Za kompletny bezsens uważam pisanie np: S. sp. (ma to znaczyć Sphodromantis sp.)
Wracając do tematu.
Miałem podobny problem(jajka na drzwiczkach) z Lepidodactylus lugubris. Daj do terrarium rurki bambusowe, albo z PCV(lepsze, bo nie pleśnieją w inkubatorze) i gekon powinien się skusić i złożyć tam jajka. Możesz je wtedy wyjąc razem z rurką.
-
Re: Jajka vittatusa ;(;(;(
Tam są rośliny, rattan, korek z tyłu, akurat wybiera najgorsze miejsce :/ No cóż pod kieniec ciąży będę jej wkładać te rurki.
-
Re: Jajka vittatusa ;(;(;(
Lepiej włożyć je na stałe, zeby się przyzwyczaiła, że sa w tarrarium takie kryjówki. Jeśli włożysz pod koniec ciąży, nie sądze zeby złozyła w nich jaja. Nie uzna czegoś co sie pojawiło w terrarium kilka dni temu za bezpieczne miejsce. Rurki z PCV nie sa zbyt piękne, więc mozna dobrać bambus tak, zeby w srodek weszła z PCV. Jak bedą jaja to wyciągasz ją ze srodka i podmieniasz na nową.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum