-
Śmierć arlekina...
Dzisiaj rano padła mi rzekotka żabia. Miałem jedną sztuke jakieś 3 tygodnie. Kupiłem jedną "na próbe" Prawdopodobnie ją zagłodziłem, bo wcześniej zjadła trzy małe świerszcze a potem przez chyba 5/6 dni nic, nie niałem skąd wziąć. Wode i podłoże zmieniałem co 2 dni. Przed wczoraj zjadła troche wylęgu bananowych, ale nie wiele. Wczoraj też ze 2.
A dzisiaj była martwa...
Szkoda,... jej foty są jeszcze w dziale zdjęcia. Teraz biore sie ostro za hodowle świerszczy jak mi ten wylęg podrosnie to kupie 10 rzekotek i walne do terra a nie do pojemnika z chusteczką mimo, że może to jest bardziej sterylne. To delikatne maluchy i nie popełnijcie tego błędu co ja...
-
-
Re: Śmierć arlekina...
szkoda żabki szkoda bo śliczne są ! Mam nadzieje ze przy kolejnych pujdzie Ci lepiej (sam zamierzam na jesień kupic 4 sztuki :P)
-
Re: Śmierć arlekina...
witam, nieodpowiedzialnosc nic wiecej ...
bylo wiele ofert sprzedazy muszek czy wylegu swierszcza, mozna bylo nalapac latajac muszek
trzeba bylo szukac sprezentowalbym Ci muszki nieloty, pisz jak bedziesz w takiej sytuacji
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum