Tak więc mój kumpel wziął sobie modliszke ee.... nie wiem jak sie pisze dokładnie ale chyba Hierodula Membrancea na ręke.tak mu łaziłą po tej ręce i łaziła i w końcu weszła na przed ramie w czym nie ma nic dziwnego.Nagle skoczyła i dobrała mu się do oka, natychmiast ją (w miare delikatnie) zrzuciłem z jego oka ,ale nie wiadomo co będzie :/
narazie nic nie widzi i ma zabandażowane oko (objawy podobne jak mojemu ojcu kiedyś wleciał jakiś odłam do oka jak spawał)

mam nadzieje że mojemu kumplowi nic nie bedzie :/
uważajcie na oczy !!!!!!!!!!!!