Spotkaliscie sie z pajakiem ktory padl bez zadnych wyraznych powodow ?? Moj Cambridgei wczoraj wyszedl z gniazda i siedzial na sciance, zblizala mu sie wylinka wiec jak widzialem ze nie ucieka jak ruszylem pudelkiem to zostawilem go w spokoju .... dzisiaj w tej samej pozycji stal az wkoncu zaczal po lekku odrywac sie od tej scianki dalej nie lnial, teraz patrze a jedna noga wygiela sie tak ze mial ja na plecach :| wyglada to dziwnie i nienaturalnie, teraz calkowicie sie odczepil od sciany i lezy powyginany i chyba watpie zeby wylinial, ale poczekam jeszcze z kilka dni ... temperatura mogla w nocy spasc do ok 20 bo wiadomo zimno sie zrobilo wiec nie wiem czy to zaszkodzilo podczas proby lnienia czy co ... temperature teraz ma ok 28 wilgotnosc wysoka, no nic dalej czekam .... tylko dalej nie wiem czym jest spowodowana taka sytuacja ?? wszystko bylo w porzadku do wczoraj .... spotkal sie ktos z czyms takim ?