Nie mój to wąż, zdjęcie znalazłem w internecie, żal mi stworzenia które chcąc sie ogrzać skończyło w tak tragiczny sposób.
Wogóle to pytony królewskie mają to do siebie że wciską się w różne niebezpieczne szczeliny, oraz wspinają się spadając potem z łomotem.