Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: pończosznik odszedł :( :( :(

Mieszany widok

  1. #1

    pończosznik odszedł :( :( :(

    Półtora tygodnia temu skończył mi się szczupak dla pończoszników, kupilem nowego w markecie. Jednak był przefiletowany. Oba węże za pierwszym razem go zjadły, za drugim samica go nie tknęła, samiec zjadł kilka kawałków. Wczoraj samiec dziwnie się zachowywał, ciężko dyszał, akurat liniał {był to po prostu zbieg okoliczności}. Widziałem go w basenie, jak pływa do góry brzuchem, wyciągnąłem go, był zupełnie bezwładny, ale żył. Kilka minut później padł . Wiedziałem, że coś jest nie tak z tą rybą, samica jej nie tknęła, a samiec nie mógł jej strawić!
    Przez kilka dni był gruby, co było bardzo dziwne, w dzień śmierci miał 2 dziwne pogrubienia, oprócz tego cały był bardzo gruby . Wyżuciłem tego szczupaka, będę miał nowego, od wędkarza, chyba ten będzie pewniejszy.


  2. #2
    ironkapela
    Guest

    Re: pończosznik odszedł :( :( :(

    Tak to jest jak robi sie zakupy w markecie, tym bardziej kupuje filety. Z reguly sa to odswiezane filety ze starych ryb. Przykro mi

  3. #3

    Re: pończosznik odszedł :( :( :(

    odswierzane chemicznie ... ?
    szkoda weza


  4. #4

    Re: pończosznik odszedł :( :( :(

    Mam doła, nie znajde drugiego takiego węża, miałem go od maluszka, załamię się ;(;(;(


  5. #5

    Re: pończosznik odszedł :( :( :(

    Jaki byl duzy?


  6. #6

    Re: pończosznik odszedł :( :( :(

    Sorry ale nie moge sie powstrzymać:

    Jak na karmienie filetami to i tak długo przeżył.

    P.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •