-
-
Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(
Cóż, ja nigdy nie wagaruję, ale wiem, że gdybym wszystko zawalił w szkole, też straciłbym swoje zwierzaki. I wiem, że rodzice nie żartują i są do tego zdolni...
-
Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(
jasne wyzalaj sie kolegom terrarystom. A ja to co? Juz ci nie wystarczam?
-
Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(
eee... no rzeczywiscie "wzruszyla mnie Twoja historia". Widzisz masz nauczke teraz musisz byc pokorny jak ciele, sluchac nauczycieli, chodzic do szkoly, i na pewno bedzie dobrze
-
Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(
Kurcze zal mi Cie - Ale sam chyba tegonie chciales ;P ? hehe Wiesz moze jak sie "poprawisz" i twoi rodzice to zauwaza to pomysla nad podopiecznymi ? Zycze powodzenia w szkole i serdecznie pozdrawiam 3majsie
-
Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(
Daf, rzadkie i co z tego... Kierujesz się zwykłymi stereotypami :/
-
Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(
nie znam Twoich rodziców, ale spróbuj popracować nad ocenami (i językiem). Może w ten sposób pokażesz im jak bardzo zależy Ci na zwierzakach. I powciskasz im, że będziesz się juz zawsze dobrze uczył itp. itd.
PS a co ma wiek do miłości?? jeszcze jakby była 20letnia różnica to bym rozumiał zdziwienie....
-
Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(
w sumie to zaciekawiła mnie twoja story,
to zwięzła i pouczająca historia - małolaci czytać i wnioski wyciągnąć!!!
współczuje...
-
-
Re: NAPRAWDE smutna historia:(:(
ja mam 270 godzin nieusprawiedliwionych:/ brak słów...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum